Euro 2016. Polska - Portugalia. 5 pytań przed ćwierćfinałem z Portugalią

Czy Portugalia doceni Polskę?, Reprezentacja stanie na palcach?, Czy nogi poniosą Polaków? - to kilka pytań przed meczem ćwierćfinałowym meczem Polska - Portugalia. Początek o 21:00. Relacja na żywo na Sport.pl.

1. Czy Portugalia doceni Polskę?

Bukmacherzy widzą w niej zdecydowanego faworyta. Za jedno euro postawione na piłkarzy Fernando Santosa można wygrać 2,31 euro. Gdyby do półfinału awansowali Polacy, dostaniemy aż 4,05 euro. Wynika to z wyceny marki reprezentacji Portugalii. W trzech z czterech ostatnich mistrzostw Europy Portugalia dochodziła przynajmniej do półfinału. Ale nigdy nie wiadomo, czego się po niej spodziewać. W eliminacjach ostatnich turniejów przegrała z Albanią, zremisowała z Izraelem, na mundialu zremisowała z USA, na Euro 2016 - z Węgrami, Austrią i Islandią. Portugalczycy grają tym lepiej, im wyższa jest stawka.

2. Reprezentacja stanie na palcach?

- Mam nadzieję, że w Marsylii będziemy kontrolowali grę - mówił Nawałka. Widać, ile się w reprezentacji zmieniło. Jeszcze w eliminacjach mundialu w Brazylii Polska traciła punkty z Mołdawią. Teraz chce decydować o tym, jak ma wyglądać mecz z Portugalią. Starcie w Marsylii będzie wyjątkowe. Pomijając Niemcy, w eliminacjach i na Euro Polacy mierzyli się wyłącznie z rywalami w swoim zasięgu. Teraz do zwycięstwa potrzeba będzie czegoś więcej. W meczach ze Szkocją, Irlandią (el.), Ukrainą czy Szwajcarią Polacy mieli margines błędu. W Marsylii zaboli każda zmarnowana szansa i najmniejsza pomyłka pod własną bramką. To najlepszy dzień, by reprezentacja zbliżyła się do sufitu możliwości.

3. Czy nogi poniosą Polaków?

Pazdan, Glik, Jędrzejczyk, Krychowiak, Lewandowski, Milik - to piłkarze, którzy na Euro 2016 nie zeszli jeszcze z boiska nawet na minutę. W Portugalii takich zawodników jest trzech, w tym bramkarz Rui Patricio. Trener Nawałka we Francji wypuścił na boisko 16 zawodników z pola, a Fernando Santos - 19. Rywale będą bardziej wypoczęci. W dodatku mogą liczyć na wsparcie z ławki. Jeśli Portugalię uda się przeskoczyć, będzie to sukces wypracowany na zgrupowaniu w Arłamowie, gdzie selekcjoner organizował dwa treningi dziennie. Polacy pracowali nad przygotowaniem fizycznym, do którego - z wyjątkiem fragmentów meczu ze Szwajcarią - nie można mieć zastrzeżeń.

4. Skąd Portugalia bierze gole?

Nawałka śmieje się, gdy słyszy, że Ronaldo przyjechał na Euro bez formy. Przestrzega przed sprowadzaniem siły ofensywnej Portugalii do trzykrotnego laureata Złotej Piłki. - Nie ma drużyny, w której jeden zawodnik decydowałby o losach meczu - mówił w Marsylii. Polskiej obronie mogą zagrozić Nani (dwa gole na ME), Ricardo Quaresma (1 bramka) oraz Renato Sanches, który pewnie zacznie jako rezerwowy. W ostatnich 25 meczach o punkty Portugalczyków gwiazdor Realu Madryt strzelił 12 goli. Drugi jest Hélder Postiga (6 goli), który do Francji nie przyjechał.

5. Czy Stade Vélodrome przetrwa?

- Murawa w Marsylii była fatalna - słyszeliśmy w polskim obozie po meczu z Ukrainą. Didier Deschamps po spotkaniu z Albanią nazwał nawierzchnię na Stade Vélodrome "katastrofalną". W czwartek będzie jeszcze gorzej. W wielu miejscach widać piasek. Nawierzchnia została wymieniona tylko w polu bramkowym. Środowe oficjalne treningi Polski i Portugalii odbyły się poza stadionem. UEFA twierdzi, że boiska powinny być w lepszym stanie, ale dodaje, że niewiele mogła zrobić. Wymieniła murawę w Marsylii w połowie maja, ale - z powodu złych warunków - trawa nie mogła się ukorzenić. Po przebudowie stadionu do boiska niemal nie dochodzi słońce. W Marsylii odbędzie się jeszcze półfinał.

Piłkarze reprezentacji Polski jako Michał Pazdan [ZDJĘCIA]

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA