Jak się przygotować do meczu, jakiego reprezentacja nie grała od 30 lat? Jak kto chce. Trener Adam Nawałka dał piłkarzom więcej swobody niż zwykle. To wynika również z tego, że Polacy jeszcze ani razu w Euro 2016 nie grali tak wcześnie, o 15. Rytm wcześniejszych dni meczowych: śniadanie, rozruch, odprawa, obiad, wyjazd - był nie do powtórzenia. Piłkarze dostali czas na zjedzenie śniadania do 11. Przedpołudniowy rozruch w hotelowej siłowni tym razem nie jest obowiązkowy. O 11.45 odprawa, na której trener zawsze ogłasza skład. Tym razem było wokół niego najmniej wątpliwości. Zawieszony za kartki jest Bartosz Kapustka, przez co odpadło kilka możliwości taktycznych. A mecz z Ukrainą pokazał, jak bardzo zmienia drużynę nieobecność któregokolwiek z najlepszych żołnierzy Nawałki.
Po odprawie o 12 piłkarze mają zaplanowany lekki posiłek, ale nie obiad. I też tylko dla chętnych. O 13.25 wyjeżdżają na stadion. O Saint Etienne, choć to jedno z najmniejszych turniejowych miast, jeszcze w przeddzień meczu trudno było powiedzieć, że jest zalane przez kibiców. Jeśli już byli widoczni, to raczej Szwajcarzy, większość Polaków dotrze dzisiaj. Ale piłkarze i tak tej atmosfery nie poczują. W Marsylii przed meczem z Ukrainą mieszkali bardzo blisko strefy kibica, mieli na nią widok z hotelu. W Saint Etienne mieszkają w hotelu Best Western przy lotnisku, dość skromnym jak na hotelowe standardy turnieju. Miejsca dla drużyn przed meczami wybiera UEFA, w hotelu Polaków mieszkali już podczas Euro Anglicy, Islandczycy i Chorwaci. Dla piłkarzy ważniejsze było w sobotę to, co za oknem: zmiana pogody. W dniu starcia ze Szwajcarami będzie chłodniej niż w piątek. Czyli po myśli Polaków, którzy obawiali się gry tak wcześnie w upale. W porze meczu ma, według prognoz, padać.
![Gigantyczna sensacja w Stuttgarcie! Gauff wyeliminowana [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/9c/79/1d/z30904732II.jpg)
