Francja drogę na Euro 2016 zaczęła od zwycięstwa

W swoim pierwszym sprawdzianie przed Euro 2016 Francja pokonała w Amsterdamie 3:2 Holandię. W 14. minucie meczu oddano hołd zmarłemu w czwartek Johanowi Cruyffowi.

Francja błyskawicznie przejęła kontrolę nad meczem. Już w szóstej minucie Griezmann przepięknym strzałem z rzutu wolnego pokonał Cilessena. Osiem minut później było już 2:0. Fatalny błąd popełnili obrońcy reprezentacji Holandii, bez krycia pozostał Giroud, który wpakował piłkę do siatki.

Holendrzy grali wolno, ospale i przewidywalnie, ale w drugiej połowie wykorzystali błędy Francuzów. Tuż po przerwie do bramki trafił de Jong, ale jak pokazały powtórki, piłkę do bramki Mandandy skierował ręką. Mimo protestów Francuzów sędzia gola uznał. W 86. minucie było już 2:2 - niekryty Afellay strzelił celnie z 16 metrów. Odpowiedź reprezentacji Francji była błyskawiczna - podanie Martiala na bramkę zamienił Matuidi.

Francuzi wygrali skromnie, ale de facto cały mecz mieli pod kontrolą. W pierwszej połowie mogli strzelić więcej bramek, jednak brakowało im skuteczności, a błędów nie popełniał Cilessen. Dla reprezentacji Francji był to ważny test przed czerwcowym Euro 2016, którego będą gospodarzem. Dla Holandii to początek budowy nowej drużyny - "Oranje" na ME się nie zakwalifikowali, ich kolejnymi starciami o punkty będą jesienne mecze eliminacji mistrzostw świata.

W trakcie meczu upamiętniono zmarłego w czwartek Johana Cruyffa. Słynny holenderski piłkarz występował z numerem 14. na koszulce i w tej własnie minucie zawodnicy i kibice symbolicznie pożegnali go owacją na stojąco.

"Niebo ma nowego rozgrywającego", czyli hołd dla Cruyffa [OKŁADKI]

Więcej o:
Copyright © Agora SA