Fabio Capello nie dostaje pensji. Polityk nazywa go złodziejem

Rosyjski Związek Piłki Nożnej niejednokrotnie zmagał się z problemami finansowymi. Prezes Nikołaj Tolstykh przyznał nawet, że pewnego razu tamtejszy związek piłkarski musiał zaciągnąć kredyty bankowe, aby płacić współpracownikom byłego selekcjonera Anglii.

Włoski szkoleniowiec mimo słabej postawy reprezentacji Rosji na mundialu w Brazylii zachował posadę. Podczas turnieju w Brazylii reprezentacja Rosji nie wygrała meczu i po fazie grupowej pożegnała się z turniejem. Rosja w eliminacjach do mistrzostw Europy rozegrała już trzy spotkania, ale tylko jedno wygrała - z Liechtensteinem 4:0. Później Rosjanie dwukrotnie remisowali ze Szwecją i Mołdawią. Zajmują drugie miejsce w tabeli z pięcioma punktami na koncie. Pierwsza jest Austria, która ma siedem "oczek".

W Rosji głośno jest krytykowana postawa tamtejszej reprezentacji piłki nożnej. Nacjonalistyczny polityk Władimir Żyrinowski nazwał Capello złodziejem, nawiązując do jego wysokiego uposażenia (zarabia 11 mln euro) nieadekwatnego do wyników zespołu. Z kolei Igor Ananskikh, szef komisji sportu, twierdzi, że obecna drużyna Rosji jest najsłabsza od dekady, i wezwał trenera do tłumaczenia się przed parlamentem.

Rosja kolejne swoje spotkanie w ramach eliminacji do Euro 2016 zagra na początku listopada. Jej rywalem będzie Austria.

40 gwiazd przyszłej generacji futbolu wg "The Guardian". Jest Polak!