Lewandowskiego faulował obrońca reprezentacji Szkocji Gordon Greer, który nakładką wszedł w piszczel naszego napastnika, ale sędzia nie odgwizdał nawet rzutu wolnego. Z powtórek wynika, że arbiter mógł pokazać nawet czerwoną kartkę. Polak mógł się nabawić poważnej kontuzji. Lewandowski długo odczuwał nieczyste zagranie rywala.
Kapitan reprezentacji Polski w przerwie meczu dostał silny zastrzyk przeciwbólowy i nie chciał opuszczać murawy - poinformował "Przegląd Sportowy".
- Walczyłem przez cały mecz z bólem, zaciskałem zęby, żeby móc normalnie biegać. Zdziwiłem się, że sędzia nie odgwizdał faulu, bo miałem po tej sytuacji dziurę w ochraniaczu - powiedział Robert Lewandowski o starciu z Gordonem Greerem w 10. minucie meczu ze Szkocją.