Polska - Szkocja. Gol Mączyńskiego. Skąd trafił do kadry?

Adam Nawałka ma nosa. W meczu ze Szkocją postawił na Krzysztofa Mączyńskiego, a ten już w 11. minucie zdobył bramkę. Polska zremisowała ze Szkocją 2:2. Po trzech meczach eliminacji Euro 2016 biało-czerwoni mają siedem punktów.

Mączyński zastąpił w wyjściowej jedenastce kontuzjowanego Tomasza Jodłowca. I okazał się to być strzał w dziesiątkę. W 11. minucie 27-letni pomocnik mocnym uderzeniem sprzed pola karnego dał biało-czerwonym prowadzenie w meczu ze Szkocją. Skąd wziął się strzelec bramki w kadrze?

Mączyński był jednym z ulubieńców Nawałki, gdy ten jeszcze prowadził Górnika. Nie dość, że zawsze miał miejsce w podstawowym składzie, to jeszcze otrzymał opaskę kapitana zespołu. Ich relacja nie zmieniła się, gdy w styczniu piłkarz przeniósł się z Górnika Zabrze do egzotycznej z naszej perspektywy ligi chińskiej. Nawałka ma dla niego miejsce w swojej taktyce.

Mączyński jest wychowankiem Wisły Kraków, blisko dwa sezony spędził na wypożyczeniu w ŁKS-ie Łódź, a regularnie zaczął grać w Zabrzu u Nawałki. Na początku roku Guizhou Renhe zapłaciło Górnikowi za Mączyńskiego 500 tys. euro. 27-latek w Chinach szybko się zaaklimatyzował. - Od pierwszego dnia pobytu tutaj nie mam najmniejszych problemów. Wszystko jest zorganizowane idealnie. Nie ma bariery językowej, bo ze wszystkimi mogę dogadać się po angielsku - mówił.

W lidze też radzi sobie przyzwoicie. Zagrał w 24 meczach ligowych (w 19 od pierwszej minuty), strzelił trzy gole. - Trenerzy byli ze mnie zadowoleni. Ligę chińską trudno porównać do ekstraklasy. Jest po prostu inna - dodał.

Zobacz wideo

Zagłosuj na aplikację Sport.pl LIVE!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.