El. Euro 2016. Grosicki i Lewandowski na piątkę, ale są też jedynki za mecz z Gibraltarem [OCENY]

Piłkarska reprezentacja Polski pokonała Gibraltar 7:0 w pierwszym meczu eliminacji Euro 2016. Zobacz, jak oceniliśmy (w skali 1-6) podopiecznych Adama Nawałki za to spotkanie.

Wojciech Szczęsny - 3+. Zgodnie z przedmeczowymi oczekiwaniami bramkarz Arsenalu przez większość spotkania pozostawał bezrobotny. Szczęsny przeciwko Gibraltarowi musiał interweniować tylko raz, w pierwszej połowie odważnym wyjściem poza pole karne uprzedził napastnika rywali i oddalił zagrożenie od naszej bramki.

Paweł Olkowski - 2. Słaby występ prawego obrońcy FC Koeln. 24-latek co prawda angażował się w akcje ofensywne polskiej reprezentacji, ale jego podania w większości były niedokładne. Olkowski równie przeciętnie prezentował się w obronie. Byłemu piłkarzowi Górnika Zabrze zdarzało się przegrywać pojedynki jeden na jednego, tak jak w 22. minucie, kiedy ograł go Brian Perez, który na co dzień pracuje jako... elektryk.

Kamil Glik - 3. Solidny występ środkowego obrońcy Torino. Glik, podobnie jak cała linia defensywna, rzadko zmuszany był do wytężonej pracy. W 10. minucie mógł otworzyć wynik spotkania, ale jego uderzenie głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego znakomicie obronił Jordan Perez.

Łukasz Szukała - 4. W obliczu braku nawału pracy w defensywie środkowy obrońca Steauy Bukareszt postanowił pozostawić po sobie coś ekstra. W 58. minucie gry Szukała podwyższył prowadzenie polskiej reprezentacji na 5:0, zdobywając tym samym swojego pierwszego gola w narodowych barwach.

Jakub Wawrzyniak - 3. W pierwszej połowie należał do najsłabszych zawodników w drużynie Nawałki. Lewemu obrońcy Amkaru Perm zdarzało się przegrywać pojedynki biegowe z zawodnikami Gibraltaru. Równie przeciętny Wawrzyniak był w ofensywie. 31-latek, podobnie jak cała drużyna, znacznie lepiej zaprezentował się po przerwie. W 50. minucie popisał się dokładnym dośrodkowaniem w pole karne, które na gola zamienił Robert Lewandowski.

Kamil Grosicki - 5. Jeden z dwóch najlepszych Polaków w niedzielny wieczór na stadionie w portugalskim Faro. Skrzydłowy francuskiego Rennes strzelił dwie pierwsze bramki, był aktywny na prawym skrzydle. Grosicki, jako jedyny z podopiecznych Nawałki, zasłużył na słowa pochwały za grę w obu połowach spotkania. W 78. minucie zmieniony przez Filipa Starzyńskiego.

Grzegorz Krychowiak - 1+. Słabiutki występ pomocnika Sevilli. Krychowiak w biało-czerwonych barwach nadal w niczym nie przypomina zawodnika, który zbiera pozytywne oceny za grę w klubie. W starciu z Gibraltarem 24-latek należał do najgorszych zawodników w drużynie Nawałki. W jego grze dużo było niedokładności i strat - te nie zemściły się tylko z uwagi na poziom sportowy reprezentowany przez niedzielnych rywali Polaków. W meczach z poważniejszymi przeciwnikami takie błędy nie mają prawa się powtórzyć.

Mateusz Klich - 1+. Obok Krychowiaka najsłabszy w polskiej reprezentacji. Do 58. minuty o występie zawodnika Wolfsburga nie można było powiedzieć choćby jednego pozytywnego słowa. Wtedy jednak Klich dokładnie dośrodkował z rzutu wolnego wprost na głowę Szukały, który podwyższył na 5:0. W 71. minucie zmieniony przez Krzysztofa Mączyńskiego.

Maciej Rybus - 4. Dobry występ skrzydłowego Tereka Grozny ukoronowany dwiema asystami. Rybus popisywał się dokładnymi ostatnimi podaniami przy czwartym i szóstym trafieniu naszej reprezentacji, obu autorstwa Lewandowskiego. Miał też duży udział przy golu numer dwa, kiedy zanotował kluczowe podanie do Milika przy trafieniu Grosickiego. 25-latek na swoim koncie mógł mieć również gola, ale jego strzał z 66. minuty zatrzymał się na słupku.

Arkadiusz Milik - 3. Napastnik Ajaxu Amsterdam w starcie z Gibraltarem włożył dużo serca i woli walki, ale efekty jego poczynań były raczej mizerne. W 48. minucie Milik zaliczył asystę przy bramce Grosickiego na 2:0. W 71. minucie zmieniony przez Waldemara Sobotę.

Robert Lewandowski - 5. Po pierwszej połowie zadawaliśmy sobie pytanie, czy aby na pewno najlepszy polski piłkarz przebywa na boisku. Snajper Bayernu Monachium o swojej klasie przypomniał dopiero po przerwie, kiedy aż czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Lewandowski praktycznie w pojedynkę rozbijał stoperów reprezentacji Gibraltaru - liczymy jednak, że 26-latek równie dobrze prezentować się będzie w rywalizacji z dużo silniejszymi oponentami.

Krzysztof Mączyński, Waldemar Sobota, Filip Starzyński - grali za krótko, by ich ocenić.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.