Euro 2020. Bułgaria chce być gospodarzem

Prezydent Bułgarskiej Federacji Piłkarskiej (BFU) Borisław Michaiłow zapowiedział, że spotka się z premierem Bułgarii Bojko Borisowem, by omówić możliwość ubiegania się o organizację jednego ze spotkań Euro 2020.

UEFA ogłosiła, że Euro 2020 odbędzie się w 13 miastach w całej Europie, a nie jak dotychczas w jednym lub dwóch państwach.

- Wszystkie mecze mają być rozgrywane na stadionach o pojemności trybun wynoszącej co najmniej 50 tysięcy. UEFA zrobi tylko dwa wyjątki dla miast, które mają mniejsze stadiony, a chciałyby zorganizować mecze. To może być szansa dla mniejszych państw, takich jak Bułgaria, by zorganizować mecz w fazie grupowej - powiedział na spotkaniu z mediami Michaiłow, który jest także członkiem komitetu wykonawczego UEFA.

Bułgarski stadion narodowy imienia Wasila Lewskiego położony w stolicy Sofii ma 43 230 miejsc siedzących. Musiałby zostać zmodernizowany, by spełnić wymagania UEFA.

- Najważniejszą sprawą są teraz rozmowy z premierem Bojko Borisowem w najbliższych dniach. Jeżeli osiągniemy porozumienie w sprawie współudziału rządu w finansowaniu inwestycji na stadionie, możemy się zgłosić do organizacji jednego bądź dwóch spotkań - dodał Michaiłow.

53-letni Borisow wciąż gra w piłkę w trzecioligowej Witosza Bistrica. Niedawno zapowiadał, że rząd wesprze budowę stadionów, by przyciągnąć kibiców.

Organizację meczów Euro 2020 rozważają także Rumunia i Serbia.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.