Euro 2012. Przed półfinałem z Niemcami Cesare Prandelli śpi spokojnie

Szkoleniowiec reprezentacji Włoch przed czwartkowym spotkaniem nie ma problemów ze snem i z chęcią uciął sobie tradycyjną popołudniową drzemkę. Zapewnia jednak, że podczas meczu jego podopieczni nie będą sprawiali wrażenia śpiących.

Wypełnij sobie Euro - wytypuj wyniki!

Czwartkowe spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco, bowiem obie drużyny grają podczas Euro 2012 ofensywnie. Prandelli na środowej konferencji zapowiedział, że także w spotkaniu z Niemcami Włosi nie cofną się do obrony i nie przyjmą rywali we własnym polu karnym. - Przez ostatnie dwa lata ciężko pracowaliśmy, by znaleźć się w tym półfinale. Głupotą byłoby zmieniać taktykę, która doprowadziła nas tak daleko. Dlatego we czwartek podejmiemy ryzyko. Zapowiada się otwarte spotkanie - mówił włoski szkoleniowiec. - Fizycznie i psychicznie czujemy się świetnie. Jesteśmy nabuzowani, poziom adrenaliny jest dokładnie taki sam, jak przed spotkaniem z Anglią. Mam nadzieję, że zmęczenie nie da o sobie znać podczas meczu.

Według Prandellego w czwartkowym spotkaniu kluczowa będzie postawa napastników. - Niemcy mają świetną pomoc, ale i w naszej drużynie ta formacja gra na najwyższym poziomie. Nasi pomocnicy są świetnie wyszkoleni technicznie, grają z polotem i fantazją, a do tego są silni fizycznie. Najważniejsze będzie jednak to, jak w polu karnym będą radzić sobie napastnicy. Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć wiele przemyślanych, składnych akcji. Sytuacje podbramkowe nie mogą być dziełem wyłącznie przypadku - podkreślał Prandelli.

W czwartkowy wieczór do dyspozycji szkoleniowca powinni być wszyscy zawodnicy. Nawet Giorgio Chiellini, o którym jeszcze kilka dni temu mówiło się, że może nie zagrać do końca turnieju, czuje się o wiele lepiej i niewykluczone, że zobaczymy go na boisku.

Mario Balotelli bawił się w krakowskiej knajpie [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Agora SA