Ole, ole, ole, ole! Trybuna Kibica zawsze pełna
Bulwarówka opublikowała w czwartek duży tekst o produkcie, który kosztował zaledwie 2,65 funta. "To sekret naszego sukcesu" czytamy w "The Sun". Okazało się, że żel zakupił w Liverpoolu tuż przed ostatnim meczem Premier League Jordan Henderson.
Potem pożyczył go Andy'emu Carrolowi (zdobył gola w meczu ze Szwecją), a potem produkt trafił do Wayne'a Rooneya. - Reprezentanci są przekonani, że ten żel przynosi im szczęście - donosi źródło "The Sun".
Tymczasem w "Daily Star" czytamy o Coleen Rooney, żonie gwiazdy reprezentacji, która na Twitterze poinformowała, że na zwycięski mecz z Ukrainą założyła szczęśliwe czerwone buty (jej mąż zdobył gola na wagę awansu do ćwierćfinału). "Ubiorę je także na niedzielne spotkanie z Włochami" napisała Rooney.