Giorgio Chiellini: To czy zagramy trójką, czy czwórką w obronie nie ma znaczenia

Do tej pory reprezentacja Włoch była jedyną, która w trakcie Euro 2012 grała systemem 3-5-2. Z Irlandią prawdopodobnie wróci jednak do ustawienia 4-3-1-2, jakie stosowała w eliminacjach.

Wystaw drużynę na Euro, graj z nami o 20 tys. zł!

By awansować, Włosi muszą wygrać i liczyć na to, że w spotkaniu Hiszpania - Chorwacja nie padnie remis 2:2 albo wyższy.

Selekcjoner Cesare Prandelli nie może pozwolić sobie na eksperymenty, dlatego postanowił wrócić do sprawdzonego ustawienia. Po dwóch kolejkach fazy grupowej jego drużyna ma na koncie tylko dwa punkty. Grając trójką obrońców nie pozwalała rywalom stworzyć wielu sytuacji pod bramką, ale miała też problemy z atakiem pozycyjnym. - System gry nie ma znaczenia. Liczy się to jak będziemy przesuwać się po boisku. Jeśli zachowamy odpowiednie odległości pomiędzy formacjami, to osiągniemy korzystny wynik - przekonywał na przedmeczowej konferencji Chiellini, obrońca reprezentacji Włoch. - Mamy w kadrze doświadczonych zawodników, którzy grali już w wielu ustawieniach.

Z Irlandią piłkarz Juventusu najprawdopodobniej zagra na środku defensywy razem z klubowy kolegą Andreą Barzaglim, dla którego będzie to pierwszy występ na Euro 2012. Wcześniej mistrz świata z 2006 roku leczył kontuzję.

Giorgio Chiellini: Gra defensywna nie leży w naturze Włochów

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.