Euro 2012. Anglia w końcu ma bramkarza

Po ponad dekadzie angielskich kłopotów z bramkarzami wygląda na to, że reprezentacja wreszcie ma w bramce mocny punkt. Anglicy zmierzą się w ostatnim meczu grupy D z Ukrainą. Relacja Z Czuba i Na Żywo na Sport.pl

Problemy Anglików zaczęły się gdy na początku obecnego wieku zbliżający się do czterdziestki David Seaman zaczął popełniać błędy. Na mundialu w 2002 r. Ronaldinho strzelił mu z 30 metrów gola "za kołnierz". Jego następcy - David James, Paul Robinson oraz Robert Green - bronili co najwyżej przeciętnie. Ten ostatni przepuścił piłkę między rękami podczas meczu z USA na ostatnim mundialu (1:1). Przez kolejne dni był to główny temat żartów.

25-letni dziś Hart był wtedy rezerwowym i w kadrze, i w Manchesterze City. Ale w pierwszych meczach sezonu 2010/11 zagrał w podstawowym składzie. Z Tottenhamem został piłkarzem meczu. Nie puścił gola z Liverpoolem. Doświadczony Irlandczyk (pisaliśmy o nim wczoraj) Shay Given usiadł na ławce, a przed rokiem odszedł do Aston Villi.

Hart dwukrotnie zdobył Złote Rękawice, czyli nagrodę dla najskuteczniejszego bramkarza ligi (18 razy nie wpuścił gola w sezonie 2010/11, 17 razy sezon później). W kadrze wystąpił do tej pory 21 razy i 10 razy zszedł z boiska z czystym kontem.

Odkąd Hart się urodził (w 1987 r.), Anglia odpadła z pięciu wielkich turniejów, przegrywając po rzutach karnych. Bramkarz City zapowiadał, że przed turniejem ćwiczył bronienie "jedenastek". Przyda się?

Eusebio przeprasza Czechów - "Naprawdę mi przykro" ?

W reprezentacji Anglii wielka motywacja. Jeśli wygrają...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.