Reprezentacja Czech niespodziewanie wygrała rywalizację w grupie A i 21 czerwca w ćwierćfinale Euro 2012 zagra w Warszawie z Portugalią. Decydujący mecz o awansie z grupy Czesi rozegrali bez swojego kapitana Tomasa Rosickiego. Pomocnik Aresenalu we wcześniejszym spotkaniu z Grecją doznał urazu ścięgna Achillesa i nie wyszedł na drugą połowę. Wiemy, że piłkarz miał niewielki wysięk w kontuzjowanej, lewej nodze i mimo zabiegów rehabilitacyjnych nie zgrał przeciwko Polsce.
Teraz, kiedy wiadomo, że czesi zagrają w ćwierćfinale, lekarze ich reprezentacji zadecydowali, że Rosicki pojedzie na dwa dni do Pragi. Tam ma przejść kolejne zabiegi, które być może pozwolą mu zagrać przeciwko Portugalii. Rosicky jest kluczowym graczem reprezentacji Czech. Wprawdzie bez niego drużynie trenera Michala Bilka udało się pokonać Polaków, ale teraz czeka na nich znacznie trudniejszy rywali - Portugalia.
W poniedziałek rano Czesi wyszli na otwarty trening, który mają na stadionie Śląska Wrocław. Oczywiście bez Rosickiego. Co ciekawe, wcześniejsze otwarte treningi Czechów, oglądało po kilka tysięcy widzów. Teraz na trybunach siedzi zaledwie garstka, kilkadziesiąt osób.
