Cesare Prandelli ma nosa, ale nie potrafił przełamać kompleksów

Selekcjoner podjął świetną decyzję przesuwając na pozycję stopera Daniele De Rossiego. Reprezentacja Włoch kolejny raz nie wygrała jednak z Chorwatami, bo jest zbyt uzależniona od Andrei Pirlo, a szkoleniowca kompletnie zawiódł Mario Balotelli.

Wystaw drużynę na Euro, graj z nami o 20 tys. zł!

Pięć rzeczy, jakie dowiedzieliśmy się o włoskiej kadrze.

Są uzależnieni od formy Andrei Pirlo.

W meczach z Hiszpanią i Chorwacją pomocnik Juventusu dyrygował grą drużyny. W pierwszym spotkaniu asystował przy golu Antonio Di Natale, w drugim sam trafił do siatki. Często brakowało mu wsparcia ze strony partnerów i musiał polegać praktycznie tylko na walecznym Antonio Cassano. Gdy w końcówkach meczów Pirlo opadał z sił, Włosi od razu tracili inicjatywę. Z mistrzami świata nie miało to jeszcze negatywnego skutku, bo fatalnie pudłował Fernando Torres. W czwartkowym pojedynku za przestój w grze podopieczni Cesare Prandellego zapłacili jednak utratą gola.

Trójką obrońców też można grać.

Włosi są jedyną reprezentacją na Euro 2012, która w trakcie turnieju nie gra taktyką z czwórką defensorów. Selekcjoner Cesare Prandelli ustawił swoją drużynę w systemie 3-5-2. Biegający po całej długości boiska boczni pomocnicy mają zapewnić przewagę liczebną zarówno, kiedy drużyna broni, jak i kiedy atakuje. Strategia sprawdza się, bo Włosi w obronie radzą sobie bardzo dobrze. Z Chorwacją rywale stworzyli tylko jedną groźną sytuację... Tę, po której padł gol.

Cesare Prandelli jest odporny na presję i...

Po spotkaniu z mistrzami świata media i opinia publiczna domagały się posadzenia na ławce rezerwowych Mario Balotellego. Napastnika Manchesteru City z Hiszpanami przyćmił Antonio Di Natale. Szkoleniowiec nie ugiął się jednak i postawił na taką samą jedenastkę. Balotelli nie odpłacił się jednak za zaufanie i po raz kolejny zawiódł.

...ma nosa.

Po kontuzji Andrei Barzagliego selekcjoner postanowił przesunąć na pozycję stopera Daniele De Rossiego. Roszada okazała się strzałem w dziesiątkę. Piłkarz Romy w meczu z Chorwatami zachowywał się tak, jakby grał na tej pozycji od lat. Był nie do przejścia dla napastników i dobrze wyprowadzał piłkę.

Włosi nie potrafią przełamać chorwackiego kompleksu.

Od kiedy rozpadła się Jugosławia, Włosi nie wygrali jeszcze z Chorwatami. Od 1991 roku zmierzyli się z nimi sześć razy. Trzy spotkania przegrali, trzy zremisowali.

Wyniki ostatnich meczów:

16.11.1994 Włochy - Chorwacja 1:2

08.10.1995 Chorwacja - Włochy 1:1

28.04.1999 Chorwacja - Włochy 0:0

08.06.2002 Włochy - Chorwacja 1:2

16.08.2006 Włochy - Chorwacja 0:2

14.06.2012 Włochy - Chorwacja 1:1

Prezydent Republiki Włoskiej: Sukces piłkarzy może pobudzić cały kraj

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.