Grecja na Euro 2012. Salpingidis na Czechów

Według greckich mediów w pierwszym składzie we wtorkowym meczu z Czechami od pierwszej minuty w reprezentacji Grecji wystąpi Dimitris Salpingidis, który choć mecz z Polakami zaczął na ławce rezerwowych, to strzelił gola i wywalczył rzut karny. Mecz Grecja - Czechy o 18. relacja na Sport.pl.

Ole, ole, ole, ola! Trybuna Kibica zawsze pełna

- To nie jest tak, że mobilizuję się na wielkie imprezy. Po prostu wykorzystuję okazje - mówi przed meczem z Czechami Salpingidis. To dla reprezentacji postać niezbędna. W 56 meczach w kadrze trafił tylko osiem razy, ale zwykle były to wazne gole. To on był autorem jedynego trafienia w barażowym dwumeczu z Ukrainą w 2009 r. gdy Grecy po raz pierwszy awansowali na mundial. W RPA strzelił zwycięskiego gola w meczu z Nigerią (2:1 - pierwsza wygrana Greków na mundialu). Trafił też w wygranym 2:1 meczu z Izraelem w kwalifikacjach do polsko-ukraińskiego Euro, a sam turniej zaczął od strzelenia gola Polakom.

Trener Fernando Santos w piątkowym meczu posadził go na ławce rezerwowych, by znaleźć miejsce na boisku dla uchodzącego za niezwykły talent 22-letniego Sotirisa Ninisa, ale ten zawiódł. Po przerwie wpuścił starszego o 9 lat napastnika PAOK Saloniki.

Przeciwko Czechom najprawdopodobniej Salpingidis zagra od pierwszej minuty. Ale Greków większe zmiany czekają w obronie. Z powodu czerwonej kartki nie wystąpi stoper Sokraits Papastathopoulos. Kontuzję leczy drugi z podstawowych stoperów Avraam Papadopoulos. Niedzielny trening z urazem skończył z kolei rezerwowy pomocnik Giorgios Fotakis.

Najsmutniejszy obrazek Euro 2012: ? Nikt nie witał Greków

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.