John Heitinga: Holandia wcale nie musi grać lepiej, by awansować

- Zwycięstwo Duńczyków to był cud - uważa John Heitinga, obrońca Holandii. W środę jego reprezentacja zmierzy się z Niemcami (godz. 20.45).

Jesteś kibicem i jesteś z Krakowa? Musisz zostać fanem Facebooka Kraków - Sport.pl ?

Duńczycy mieli być najłatwiejszym grupowym rywalem Holendrów, tymczasem sprawili pierwszą niespodziankę mistrzostw i zwyciężyli 1:0. - Mieli pół szansy i strzeli bramkę. To było coś nieprawdopodobnego, przecież stworzyliśmy wiele szans. Chyba nikt nie powie, że Duńczycy zasłużyli na zwycięstwo. Nie grali bardzo dobrze, pod koniec nawet napastnik Nicklas Bendtner grał jako obrońca - uważa Heitinga.

Po inauguracyjnym meczu Holendrzy są w nieciekawej sytuacji i w środę z Niemcami nie mogą pozwolić sobie na potknięcie. Może się bowiem okazać, że nawet remis mocno zminimalizuje ich szanse (w przypadku gdyby zawodnicy Mortena Olsena ograli Portugalczyków). - Ale w pozostałych meczach wcale nie musimy grać lepiej niż z Duńczykami. Wystarczy tylko, że w zaczniemy strzelać bramki. Mamy zawodników i mamy jakość, a jedynym problem jest to, że jesteśmy w dolnej części grupy - zaznacza Heitinga.

Przewodnik po Krakowie dla żon i dziewczyn piłkarzy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.