Oglądający program Czesi byli - mimo miażdżącego dla siebie wyniku - mocno rozbawieni. Komentatorów posadzono bowiem w ciasnym studiu, a jednego z nich na bardzo niskim krzesełku, przez co wyglądał, jakby siedział na nocniku.
Jednak szczytem wszystkiego było sprowadzenie do studia zaraz po meczu rozebranego Petra Cecha. Spocony bramkarz kiepsko prezentował się w jaskrowożółtych gaciach i białej koszulce bez rękawów. W dodatku trzymał się za genitalia.
- Żadna inna telewizja nie zrobiłaby czegoś takiego swojemu piłkarzowi - pisze Ludek Stanek.
Zobacz, jakie piłkarskie WAG's mogą przyjechać do Wrocławia na Euro [ZDJĘCIA]