W Krakowie Anglicy mogą mieć problem z rzutami karnymi

Prestiżowy brytyjski ?Guardian? w korespondencji spod Wawelu wytyka organizatorom mały błąd, który może dać się we znaki Anglikom, jeśli wyjdą z grupy podczas Euro 2012.

Specjalny magazyn Sport.pl na Euro 2012

 

Autor artykułu pisze o dobrze chronionej reprezentacji Anglii, która zamieszkała w hotelu Starym (zablokowano całą ul. Szczepańską). Dodaje też, że piłkarze będą mieli spokój, a policja poradzi sobie z ewentualnymi chuliganami.

Dziennikarz powołuje się na anglojęzyczną gazetę wydawaną w Krakowie, wedle której policjanci - w razie problemów z kibicami - mogą używać armatek wodnych i psów, które "są tak przygotowane, że gryzą od razu w jądra".

Przypomina też, że przed wylotem drużyny do Polski dziennikarze obawiali się hałasu w centrum rozrywkowego Krakowa oraz porannych pobudek spowodowanych hejnałem z Wieży Mariackiej.

Dziennikarz "Guardiana" cytuje Magdalenę Srokę, wiceprezydent Krakowa, która miała powiedzieć, że Holendrzy i Włosi mają lepiej przygotowaną ofertę. - Wcześniej rezerwowali hotele i bazę treningową. Anglicy zrobili to nieco za późno - stwierdziła Sroka.

W prestiżowej gazecie wytknięto organizatorom bazy treningowej Anglików jeden błąd - brak punktu karnego na murawie stadionu Hutnika, co może utrudniać ćwiczenie jedenastek.

Bardzo mocny głos z Anglii. Sol Campbell: Z Euro 2012 możecie wrócić w trumnie!

Więcej o:
Copyright © Agora SA