W Krakowie nie będzie "cyrku z WAG's w roli głównej"

Gary Neville, asystent selekcjonera Anglików twierdzi, że partnerki reprezentantów nie narobią w Krakowie takiego szumu jak podczas mistrzostw świata w 2006 roku.

Specjalny dodatek Sport.pl na Euro 2012

 

Podczas mundialu w Niemczech WAG's zamieszkały w małym miasteczku Baden-Baden, gdzie do turnieju przygotowywała się reprezentacja Anglii. Kobiety imprezowały, robiły wielkie zakupy i nie dawały spokoju zawodnikom, dlatego nie schodziły z okładek brytyjskich tabloidów.

Neville, który w ubiegłym miesiącu został trenerem-pomocnikiem selekcjonera Roya Hodgsona przekonuje, że podczas Euro 2012 nie powtórzą błędów. - To co niektórzy wtedy robili nie było idealne. To było symptomatyczne dla tych czasów. Teraz mamy inny świat, błędy się nie powtórzą. Jedziemy do Krakowa, by trenować i będziemy mieli dużo pracy - podkreślił trener.

Pomocnik selekcjonera uważa, że wybór rozrywkowego Krakowa jako bazy treningowej oraz hotel w samym centrum to trafione pomysły. - To przesłanie, by gracze robili to, czym zazwyczaj się zajmują w wolnym czasie. To lepsze niż treningi gdzieś na wsi. Może to nie będzie atmosfera domowa, ale będą mogli swobodnie wyjść na kawę lub do sklepu - dodał Neville.

WAGs przyjadą do Krakowa. Gdzie zamieszkają i ile wydadzą

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.