UEFA dopłaci Wrocławiowi do organizacji Euro 2012

Władze Wrocławia dogadały się z UEFA w sprawie finansowania budowy i utrzymania infrastruktury przy stadionie podczas Euro. Wrocław zaoszczędzi trochę pieniędzy, bo UEFA bierze na siebie część kosztów działalności miasteczek biznesowych i mediowych - ale już za wymianę murawy zapłacić nie chce.

Negocjacje z UEFA w tej sprawie trwały od kilkunastu tygodni. Miasto i spółka Wrocław 2012, choć przekonywały, że pieniędzy na organizację turnieju nie zabraknie, to bardzo liczyły, że dołoży się do niego piłkarska federacja. Same wolały uniknąć wydatków, bo miasteczka dla dziennikarzy i biznesmenów po Euro nikomu nie będą już potrzebne i zostaną rozebrane. W grę wchodziły spore kwoty. Instalację całości okołostadionowej infrastruktury wraz z jej utrzymaniem, sprzątaniem i ochroną oceniano na 7 mln zł.

Żyj sportem razem z nami, jesteśmy także na Facebooku - wroclaw.sport.pl>

Ostatecznie udało się z UEFA porozumieć w sprawie podziału kosztów. Decyzje są takie, że za postawienie konstrukcji pawilonów w miasteczkach dziennikarskim i biznesowym zapłaci Wrocław. Po stronie miasta będzie także sfinansowanie przyłączenia tych obiektów do prądu i internetu oraz zainstalowanie w nich klimatyzacji. UEFA weźmie na siebie koszty umeblowania kontenerów i wyposażenia ich w sprzęt - komputery, telefony itp. - ale też będzie płacić za ich utrzymanie podczas turnieju. Miasteczko dziennikarskie musi na czas Euro zapewnić komfort pracy dla 1500 dziennikarzy. Biznesowe przeznaczone jest dla gości UEFA, co oznacza, że powinno być wyposażone np. w wysokiej jakości meble. Podział finansowania zadań zakłada też, że UEFA zapłaci za catering w obu miasteczkach oraz za działalność centrum akredytacyjnego. Dodatkowo ustalono, jak rozłożą się koszty sprzątania. Po stronie miasta będzie porządkowanie stadionu, UEFA zapłaci za teren wokół niego. W całości wydatki za wywóz śmieci pokryje federacja. Osobną kwestią są ustalenia podziału kosztów ubezpieczenia stadionu i okolicy podczas meczów. Umowa ma opiewać na kwotę 10 mln euro (ubezpieczenie jest także na wypadek aktów sabotażu czy terroryzmu), a koszt polisy ma wynosić 600 tys. zł. Wyłożenie tych pieniędzy wzięła na siebie UEFA. Zgodziła się też zapłacić w całości za ochronę obiektów, a to kwota rzędu 2 mln zł. Nie udało się natomiast przekonać szefostwa federacji do tego, by dała pieniądze na wymianę murawy stadionowej przed Euro. Na operację wartą niemal pół miliona złotych pieniądze musi wyłożyć miasto. Władze spółki Wrocław 2012 szacują, że dzięki porozumieniu z UEFA w sprawie współfinansowania organizacji turnieju, zaoszczędzą nawet 3 mln zł. Osobne rozmowy dotyczące podziału kosztów federacja prowadziła z każdym z osobna miast organizatorów w Polsce i na Ukrainie. Miejskie Biuro ds. Euro na zadania związane z piłkarskimi mistrzostwami miało w tym roku zapisane 15 mln zł, m.in. na promocję i budowę strefy kibica w Rynku. Dodatkowe 5 mln z budżetu miasta dostała także spółka Wrocław 2012. Koszty po stronie miasta już okazały się wyższe, dlatego biuro musiało skorzystać z 4,3 mln zł prezydenckiej rezerwy budżetowej. Więcej pieniędzy, niż zakładano, potrzeba m.in. na zapewnienie ochrony w strefie kibica, droższy będzie także program imprez kulturalnych organizowanych podczas turnieju.

Odważne zdjęcia Mai Włoszczowskiej w słynnym kalendarzu

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.