Pomysł zbudowania galerii handlowej obok nowego stadionu piłkarskiego we Wrocławiu, był autorstwa miliardera Zygmunta Solorza oraz prezydenta miasta Rafała Dutkiewicza - właścicieli piłkarskiego Śląska. Po zbudowaniu zyski z działalności galerii miały w całości być przeznaczane na zbudowanie silnego zespołu piłkarskiego. Przedsięwzięcie określono mianem "wehikułu finansowego", mającego zapewnić stały dopływ pieniędzy do klubowego budżetu. O pomyśle oficjalnie poinformowano w 2009 roku.
Właścicielem działki budowlanej o powierzchni 6,8 hektara stał się piłkarski Śląsk. Inwestycję wyceniano na około 150 mln euro, pozyskanych z bankowego kredytu. W wersji optymistycznej galeria o powierzchni 60 tys. metrów kwadratowych powinna powstać do grudnia 2011 roku. Ale podkreślano, że bardziej realny jest inny termin - Wielkanoc 2012.
Jednak przez dwa lata nie udało się zakończyć rozmów z bankami, dotyczącymi kredytu i budowa wciąż się nie rozpoczęła. Obok stadionu wykopano tylko ogromną dziurę - miejsce pod fundament przyszłej budowy. Dziś już wiadomo, że wszelkie terminy dotyczące tej inwestycji są nierealne. Co więcej całkowicie zmienia się koncepcja przeznaczenia galerii i finansowanie Śląska.
Budowa galerii rozpocznie się dopiero po zakończeniu Euro 2012, czyli nie wcześniej niż w lipcu 2012. Aby UEFA zezwoliła na rozgrywanie tam meczów podczas mistrzostw Europy wykopana dziura zostanie zalana betonem, który stanie się fundamentem pod budowę. Całość - na czas Euro 2012 - przykryją reklamy.
- Budowę galerii rzeczywiście zaczniemy dopiero po Euro 2012, szacujemy że potrwa to około dziesięciu miesięcy - mówi Józef Birka, przewodniczący rady nadzorczej Śląska i bliski współpracownik Zygmunta Solorza. - Zakładamy, że galeria powstanie w 2013 roku. Od pewno czasu dyskutowaliśmy o tym jak wykorzystać tę inwestycję, aby przynosiła zysk Śląskowi i zweryfikowaliśmy nasze pierwotne plany. Teraz po wybudowaniu chcemy galerię sprzedać a zysk przekazać do Śląska - zaznacza Józef Birka.
Przedstawiciele władz miasta wiedzą o zmianie koncepcji i nowym pomyśle na finansowanie Śląska.