Euro 2020 - Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej

Reprezentacja Polski będzie walczyć o awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy przez baraże, które odbędą się w marcu przyszłego roku. Jej rywalem w półfinale będzie Estonia, która w kwalifikacjach nie wygrała żadnego meczu. Faworytem tego spotkania będą Biało-Czerwoni, z czego doskonale zdaje sobie sprawę najlepszy strzelec w historii reprezentacji Estonii, Andres Oper, ale jednocześnie nie przekreśla szans swoich rodaków.

Wciąż nie znamy wszystkich drużyn, które wezmą udział w Euro 2024, ale już w sobotę 2 grudnia odbędzie się losowanie fazy grupowej turnieju finałowego. Wśród wylosowanych drużyn znajdzie się Polska. Choć Biało-Czerwoni muszą jeszcze wygrać marcowe baraże, by awansować, to już jutro poznają potencjalnych rywali. Okazuje się, że w polskiej delegacji zabraknie Michała Probierza. Tak zdecydowała UEFA.

Kamil Grabara rozgrywa świetny sezon, a za wtorkowe spotkanie Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium zebrał dobre oceny od duńskich mediów. Mimo to nie otrzymuje powołań do reprezentacji Polski. W rozmowie na kanale YouTube Foot Truck został zapytany, czy kontaktował się z nim ktoś ze sztabu kadry, odkąd zespół prowadzi Michał Probierz. Jego odpowiedź była jednoznaczna.

Reprezentacja Polski nie zapewniła sobie awansu na Euro 2024, ale wciąż pozostaje szansa, że wyjazd do Niemiec wywalczy w barażach. Choć te odbędą się dopiero w marcu, już w najbliższą sobotę 2 grudnia w Hamburgu odbędzie się uroczyste losowanie grup turnieju finałowego. Czy pojawi się na nim delegacja PZPN?

Michał Probierz jak na razie nie przegrał jeszcze żadnego meczu w roli selekcjonera reprezentacji Polski. To nie wystarczyło do tego, aby wywalczyć bezpośredni awans na Euro 2024. Widać jednak, że szkoleniowiec pracuje intensywnie, a też w przeciwieństwie do swoich poprzedników jest bardzo aktywny medialnie. Dostrzegł to Zbigniew Boniek, który pozwolił sobie nawet na żarty z Probierza.

Choć reprezentacja Polski zakończyła rok zwycięstwem z Łotwą (2:0), to na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy zdecydowanie zawiodła. To też przełożyło się na jej pozycję w rankingu FIFA. W czwartek 30 listopada opublikowano najnowsze zestawienie. W nim Biało-Czerwoni zajmują miejsce poza TOP 30. Wyprzedzają ich m.in. Walijczycy, a więc potencjalni rywale w finale baraży o Euro 2024.

Robert Lewandowski w ataku reprezentacji nie ma konkurencji? Tak może się wydawać, ale najnowsze statystyki mówią co innego. Okazuje się, że jest jeden polski napastnik, który na liście uwzględniającej piłkarzy z najlepszym wykończeniem, wyprzedził naszego kapitana. A mowa tu o 23-latku, który wciąż nie może doczekać się debiutu w pierwszej reprezentacji Polski.

Smutne wieści dopływają do nas z Tanzanii. Nie żyje Fahad Moindze, 21-letni kibic reprezentacji Komorów. Mężczyzna został śmiertelnie postrzelony przez funkcjonariuszy policji, którzy nie byli w stanie opanować chaosu przed stadionem. Do incydentu doszło przed meczem Komorów z Ghaną 1:0 w eliminacjach do mistrzostw świata. Śmierć młodego fana poruszyła środowisko tamtejszych kibiców.

Michał Żuk, utalentowany nastolatek z FC Barcelony, znalazł się na liście 23 zawodników powołanych przez Davida Gordo na turniej Albir Garden, w którym udział biorą Arabia Saudyjska, Finlandia i Meksyk. Rywalizacja odbędzie się w dniach 6-10 grudnia.

Reprezentacja Polski w marcu powalczy o awans na Euro 2024 w barażach. Pierwszym rywalem Biało-Czerwonych będą Estończycy, a w przypadku zwycięstwa w finale Polacy zmierzą się z Walią bądź Finlandią. Zadanie nie będzie należało do najłatwiejszych, jest jednak o co grać. Stawką będzie nie tylko awans na turniej w Niemczech, ale też ogromne pieniądze. Już za sam awans do federacji spłyną miliony.

Podczas ostatniego zgrupowania reprezentacja Polski zremisowała 1:1 z Czechami. Tym samym Biało-Czerwoni stracili szanse na awans do turnieju finałowego ścieżką eliminacyjną. Okazuje się, że zanim Michał Probierz dał w tym spotkaniu szansę piłkarzowi, który w kadrze nie grał od lat, skontaktował się... ze swoim byłym podopiecznym z Cracovii. Czy mogło mieć to wpływ na rozesłane powołania?

Jacek Ziober, były reprezentant Polski w piłce nożnej, stwierdził, że to nie Robert Lewandowski był głównym winowajcą tragicznych wyników naszej kadry w eliminacjach do Euro 2024. Ziober znalazł innych antybohaterów. - Lewandowski nie ma odpowiednich zawodników, którzy by go wspierali. Gdzie wcześniej byli pozostali liderzy kadry? - pytał Ziober w rozmowie z portalem interia.pl i jednocześnie wskazał jednego piłkarza, którym szczególnie się rozczarował.

Po eliminacjach Euro 2024 na reprezentację Polski spadła fala krytyki. Oberwało się Michałowi Probierzowi, który jest już rozliczany z dotychczasowych wyników. O ocenę jego pracy pokusił się również Zbigniew Boniek. Mimo sympatii do selekcjonera był w stanie wypunktować jego błędy. - Brak wyjazdu na mistrzostwa Europy, to porażka drużyny i Michała - podkreślił w "Prawdzie Futbolu". Nawiązał też do... Paulo Sousy.

Ostatnie tygodnie nie były łatwe ani dla reprezentacji Polski, ani dla Roberta Lewandowskiego. Drużyna zawiodła w eliminacjach do Euro 2024, w trakcie których wielokrotnie podważano funkcję pełnioną przez napastnika. Niektórzy wprost domagali się odebrania mu opaski kapitana. Do tego doszła niemoc strzelecka i brak bezpośredniego awansu. Nadzieję w Lewandowskim wciąż pokłada za to Adam Nawałka.