Król strzelców ekstraklasy zagra w nowym sezonie w Borussii - poinformowały w piątek oba kluby, kończąc trwające trzy tygodnie prawne przepychanki. Lewandowski porozumiał się z Borussią już w maju, ale szefom Lecha i niemieckiego klubu już tak łatwo nie poszło i ogłoszenie transferu się przeciągało. Lech twierdził, że Niemcy w ostatniej chwili zmienili warunki umowy. Borussia utrzymywała, że wina opóźnienia leży po stronie Polaków i ich wewnętrznych rozliczeń.
Ani dyrektor sportowy Lecha Marek Pogorzelczyk, ani Borussii - Michael Zorc nie chcieli komentować szczegółów porozumienia, choć oficjalnie transfer kosztował klub z Dortmundu 5 mln euro. Nie wiadomo jednak, czy razem z wynagrodzeniem dla piłkarza i menedżera (po 10 proc. dla każdego), co zapisane było w kontrakcie Lewandowskiego z Lechem.
4 lipca Lewandowski ma pojawić się na pierwszym treningu i oficjalnej prezentacji w Dortmundzie.
