Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?
Robert Lewandowski: Nie powiem, że moim celem jest 10 czy 15 bramek. Chcę, by było ich więcej, nie tylko w lidze. Trener Jürgen Klopp rok temu powiedział, że stać mnie nawet na 20 goli. Biorąc pod uwagę, ile miałem sytuacji, już w debiutanckim sezonie mogłem ich mieć 15.
- Finał przestałem oglądać na początku drugiej połowy, nie widziałem kontuzji Lucasa, Mam nadzieję, że to nic poważnego, na razie nie wiemy, co mu się stało. Wszyscy liczymy, że tylko naderwał mięsień i za kilka tygodni wróci do gry.
- Poza jednym sparingiem przez całe przygotowania grałem w ataku. Zimą na zmianę występowałem jako napastnik i ofensywny pomocnik. Jeśli od początku sezonu będę strzelał gole, będzie dobrze.
- Po to zdobywaliśmy mistrzostwo, żeby w niej grać. Wierzę, że możemy coś osiągnąć w tych rozgrywkach. Nie mogę się doczekać meczów z najlepszymi. Fajnie byłoby, gdyby Wisła wreszcie awansowała do fazy grupowej. Ja najbardziej chciałbym zmierzyć się z Realem Madryt.
- Oczekiwania są bardzo duże, ten sezon na pewno będzie trudniejszy od poprzedniego. Czuję się lepiej i pewniej. W miarę poznałem język, wydaje mi się, że lepiej przeszedłem przygotowania. Mam nadzieję, że na boisku widać, że się rozwijam.
- Wiosną Barrios w kilku meczach nie mógł trafić, ale Klopp wciąż na niego stawiał i Paragwajczyk się odblokował. Wiadomo, że lepiej jak trener rozmawia z zawodnikiem, powtarza, że wie, na co go stać, mówi, co powinien zmienić. Dzięki temu piłkarz czuje się pewniej, wie, że może ryzykować na boisku. To lepsze niż docinki. Każdy tak powie, to logiczne.
- Od takich rozmów jest rada drużyny. Ja nie wiem, jak to wygląda. Mam nadzieję, że rozmawiają o stylu gry. Trener wie, że powinien wysłuchać piłkarzy, wiedzieć, co im nie pasuje, co by poprawili. Czasami na boisku widać, że zawodnik nie czuje się najlepiej. Mam nadzieję, że trener widzi takie rzeczy.
- Z Argentyną i Francją zagraliśmy w miarę przyzwoicie taktycznie. W niektórych sytuacjach zabrakło konsekwencji, ale trudno o nią w ostatnich meczach sezonu. Pamiętajmy też, że trener ma problem z obroną, zwłaszcza ze stoperami - jak nie wypadnie mu ze składu Arek Głowacki, to Tomasz Jodłowiec. A drużynę buduje się od obrony. Jeśli ona jest pewna, łatwiej gra się z przodu, bo wiadomo, że można zaryzykować.
- Ja z nim problemów nie miałem, ale poza boiskiem był to trochę ciężki typ. Nieraz trzeba było go utemperować, bo mówił przy trenerze rzeczy, których nie powinien.
- Na zasadzie: on robi wszystko dobrze, a reszta nie. To było... chamskie. Przy trenerze i drużynie takich rzeczy nie powinno się mówić. Mam nadzieję, że teraz się to zmieniło.
- Gra twardo, w Lidze Europejskiej pokazał, że potrafi też zdobywać bramki. Jak na polskie warunki to dobry obrońca. Jeśli dostanie paszport, zacznę się zastanawiać, co będzie, jeśli trafi do kadry. Na razie nie ma tematu.
- Nie wiem, co myślą inni. Niechęć do niego spowodowana jest tym, że Arboleda gra twardo, ale jeśli ktoś go sfauluje, to mięknie i narzeka.
- Słucha piłkarzy. Potrafi robić żarty i śmiać się z nami, ale są też momenty, gdy potrafi krzyknąć.
- Ciężko porównywać, bo trener Smuda jest starszy i poważniejszy.