O możliwości organizacji Tour de ski w Polsce mówiło się od dawna. - Oceniam szanse na 90 procent. Odbyły się dwie prezentacje Jakuszyc przed działaczami światowej federacji FIS, bardzo dobrze wypadła wizytacja na miejscu - mówił na początku marca szef PZN. Teraz sprawa jest już pewna.
- W grę wchodzą bieg na pięć i dziesięć kilometrów. Podczas jednego etapu start byłby w Harrachovie a meta w Jakuszycach - precyzuje Tajner. Oficjalnie decyzja o przyznaniu Polsce wyścigów Tour de Ski zapadnie na kongresie FIS który na przełomie maja i czerwca odbędzie się w Turcji.
- Super sprawa! - cieszy się Justyna Kowalczyk. - Wreszcie Polacy będą mogli popatrzyć na ten sport. Z Harrachova do Jakuszyc jest pod górę, a to już coś - dodaje.
Prawie milion zarobiła Justyna Kowalczyk ?