Biegi narciarskie. Komplet zwycięstw Justyny Kowalczyk w Muonio. A Bjoergen...

W zawodach pucharu FIS w fińskim Muonio Justyna Kowalczyk nie miała sobie równych. Najlepsza polska biegaczka wygrała sprint, bieg na 5 km klasykiem, a w niedzielę była najszybsza w wyścigu na 10 km stylem dowolnym. Jej największa rywalka Marit Bjoergen jest w znacznie gorszym nastroju

Już 100 tys. fanów na Facebooku Sport.pl! Weź udział w okolicznościowym konkursie

Pierwsze starty w sezonie Justyny Kowalczyk wypadły obiecująco. Polka w mniej prestiżowych zawodach Pucharu FIS, które mają być przygotowaniem do startów w Pucharze Świata, nie miała sobie równych. Wygrała wszystkie starty. W piątek trzykrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli zwyciężyła w sprincie techniką klasyczną, w sobotę wygrała na dystansie 5 km "klasykiem", a w niedzielę triumfowała w biegu na 10 km stylem dowolnym. W tych ostatnich zawodach wyprzedziła o 4,5 sekundy Amerykankę Elizabeth Stephen i o 5,6 sek Julię Czekaliewą z Rosji.

To dobry prognostyk przed początkiem Pucharu Świata. Rywalizacja w nim rozpocznie się 24 listopada w szwedzkim Gaellivare od biegu na 10 km techniką dowolną. - Jestem zadowolony z formy Justyny. Jak na początek sezonu uważam, że jest dobra, w sam raz. Istotne jest również to, że z kolanem wszystko jest w porządku. Jak twierdzi Justyna, nie odczuwa bólu po wysiłku - cieszy się z występów Kowalczyk jej trener Aleksander Wierietelny.

Największa konkurentka Polki - Marit Bjoergen - nie zaprezentowała się tak imponująco na inaugurację sezonu. Norweżka, która w ostatnim sezonie sięgnęła po Kryształową Kulę, wystartowała w zawodach w Beitostoelen. W piątek w rywalizacji na 10 km techniką dowolną zwyciężyła Therese Johaug. - Beitostoelen stało się już moim terytorium. Od prawie dekady, nie licząc odwołanych z powodu braku śniegu zawodów w 2005 i 2011 roku, tutaj zawsze wygrywałam pierwszy bieg sezonu i ta porażka nieco mnie boli - stwierdziła Bjoergen, która przegrała z Johaug o 8,5 sekundy.

W kolejnym wyścigu - na 10 km "klasykiem" - było jeszcze gorzej. "Johaug zdeklasowała Bjoergen" - pisze norweska prasa. Trzykrotna złota medalistka z Vancouver była wolniejsza od koleżanki o prawie minutę (52,2 sek)! - Mam już 32 lata i mój organizm trochę zaprotestował. Ale na pewno mogę biegać lepiej - powiedziała Bjoergen.

Czy Justyna Kowalczyk zdobędzie w tym sezonie swoją czwartą Kryształową Kulę?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.