¦ledĽ na żywo co dzieje się w Jakuszycach! >
Aleksander Wierietielny: Żaden pech. To nie była nasza pogoda. Trasa była zlodowaciała, twarda jak kamień. Justyna na takiej trasie biegać nie może. Wie pan, jak to nazwać? Czuła się jak krowa na lodzie czy co¶ takiego... Żeby dobrze biec po tym lodzie, dziewczyna musi być mocna, przysadzista, mieć mocne uda i dobrze trzymać się na nartach. Musi być mocniejsza, to nie trasa dla wysokiej i szczupłej dziewczyny jak Justyna.
- Dobrze, bo nam nie uciekła w klasyfikacji generalnej. Ale nie jeste¶my szczę¶liwi czy zadowoleni, bo nie dostarczyli¶my rado¶ci kibicom. Nie było nas w półfinałach i finale, ale taki jest sport. Raz się wygrywa, raz przegrywa.
- Widziałem. Justyna mogła poci±gn±ć mocniej stop±, Ale w ostatniej chwili wygl±dało, że j± cofnęła. Niemka poszła mocnym szpagatem i stało się. Zabrakło dwóch centymetrów i odpadła. Taki regulamin.
- Nie, nie jest wkurzona. Jest zadowolona, że największa rywalka wyl±dowała razem z ni± z tyłu. W sobotę pogoda ma być taka jak dzi¶. Wszystko będzie zależało od smarowania nart. Jak trafimy, to Justyna na pewno powalczy. Je¶li będziemy mieli wpadkę ze sprzętem, mog± pojawić się problemy.
- Bardzo. S± drobne potknięcia, ale można na nie przymrużyć oko. Atmosfera jest ¶wietna. Kiedy w grudniu Justyna wygrywała w słoweńskiej Rogli, na trybunach było dziesięć razy mniej ludzi niż tutaj.
W ćwierćfinale odpadły Kowalczyk i Bjoergen ?