Sport.pl w mocno nieoficjalnej wersji... Polub nas na Facebooku ?
Prawdopodobnie sponsorzy azjatyckiego turnieju, a wśród nich jest m.in. BMW, żeby zwiększyć jego atrakcyjność "wynajęli" w ostatniej chwili Agnieszkę. To częsta procedura na turniejach niższej rangi - sponsorzy płacą gwieździe z pierwszej dziesiątki wysokie startowe, a dzięki jej obecności zyskują większe zainteresowanie mediów i sponsorów. Choć WTA nie chwali się tym głośno, największe gwiazdy są do wynajęcia na takich zasadach. W rozmowach prawdopodobnie brała udział agencja Lagardere, reprezentująca Radwańską.
Ile zarobi Radwańska? 100 tys. dol., 150 tys. dol., a może jeszcze więcej. Za sam przylot.
Doświadczenie w wielu podobnych sytuacjach wskazuje, że gwiazdy do takich startów podchodzą z rezerwą. Grają na poważnie jeden, dwa mecze, biorą udział w kilku promocyjnych imprezach, przegrywają i wracają.
Radwańska kolejną imprezę gra w kalifornijskim Indian Wells (4,5 mln dol.). Turniej teoretycznie zaczyna się 7 marca, ale Polka będzie miała wolny los w I rundzie, co oznacza, że na kort wyjdzie dopiero 10-11 marca. Impreza w Kuala Lumpur kończy się 5 marca, ale jeśli Radwańska odpadnie np. w ćwierćfinale będzie, miała jeszcze ponad tydzień wolnego.