- Jeśli Adamek powiedziałby, że chce walki ze mną nawet jutro, to przybieram na wadze i wychodzę do ringu bo wiem co trzeba zrobić, żeby go pokonać. Zrobiłem to raz i zrobię ponownie, tak samo mógłbym walczyć z Davidem Hayem - powiedział Dawson.
Już w najbliższą sobotę Tomasz Adamek stoczy swoją czwartą walkę w "królewskiej" kategorii krzyżując rękawice z Michaelem Grantem. Potem pięściarz z Gilowic stawia sobie za cel pojedynek z braćmi Kliczko, a z kolei Dawson będzie próbował jeszcze przed końcem roku poszukać rewanżu na Pascalu. Pojedynek rewanżowy Amerykanina z "Góralem" pozostaje więc na razie tylko w sferze gdybań.
Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Ringpolska.pl ?