Tak relacjonowaliśmy wyścig Mai Włoszczowskiej
Włoszczowska spełniła jedno ze swoich marzeń i po świetnym wyścigu zdobyła złoto mistrzostw świata. Stanęła na podium wraz z broniącą tytułu Iriną Kalentiewą i Amerykanką Willow Koerber. Po dekoracji z głośników poleciały dźwięki "Mazurka Dąbrowskiego". Polka była wyraźnie wzruszona i szczęśliwa.
Po dekoracji zawodniczki dostały szampana i wzorem kierowców Formuły 1 zaczęły polewać się wzajemnie.
Na konferencji prasowej Włoszczowska tłumaczyła, jak należy prawidłowo wymówić jej nazwisko.
Specjalne podziękowania Przemysława Iwańczyka czytaj na jego blogu ?