Ostatni mecz Kubot rozegrał 28 czerwca, kiedy w III rundzie Wimbledonu przegrał z Kanadyjczykiem Milosem Raoniciem. - Nie trenuję z rakietą, pracuję głównie nad górnymi partiami mięśni - mówił Polak w czwartek. Powodem jest naderwanie rozcięgna podeszwowego.
Pierwsze bóle w stopie Kubot poczuł jeszcze w trakcie Rolanda Garrosa. Po Wimbledonie nasiliły się i tenisista zdecydował się na przerwę w występach, by porządnie się wyleczyć. - Cały czas powracał stan zapalny, stopa bolała i przeszkadzała w grze - tłumaczył Kubot.
Pierwszym turniejem, w którym możemy zobaczyć Kubota, jest impreza w Cincinnati, zaczynająca się 10 sierpnia. Następnie wystartuje w kwalifikacjach US Open, bo po Wimbledonie wypadł z pierwszej setki rankingu ATP. Obecnie zajmuje 139. miejsce.
Priorytetem dla Kubota w tym sezonie jest gra w deblu w kończącym sezon turnieju ATP World Tour Finals. Ze Szwedem Robertem Lindstedtem, z którym wygrali Australian Open, są piątą parą sezonu. - Zagramy razem w Nowym Jorku i potem na turniejach w Azji. Komplikuje mi to trochę grę w singlu, ale jestem dobrej myśli - komentował.
Kubot ma podpisaną wieloletnią umowę z firmą KGHM. Teraz dołączyła do niej 4F, marka odzieżowa firmy OTCF. Wyprodukowała ona serię strojów tenisowych, których Kubot będzie twarzą promocyjną i których sam będzie używał na korcie. Wcześniej zawodnik nie miał podpisanej umowy z żadną z marek odzieżowych. Przedstawiciele 4F podkreślili, że tenisista sam konsultował krój i materiały użyte przy produkcji koszulek i spodenek.
4F współpracuje też między innymi z Kamilem Stochem, Moniką Hojnisz i kadrą polskich biatlonistek oraz wioślarzy. Stroje tej marki nosili też polscy olimpijczycy w Londynie i w Soczi.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live