Urszula Radwańska (WTA 33) zacznie turniej w środę. Jej rywalką będzie 67. w światowym rankingu Annika Beck. Obie zawodniczki grały już raz, w 2010 roku spotkały się w ćwierćfinale challengera w Ismaning. Polka wygrała wówczas 3:6, 6:4, 6:1.
W drugiej rundzie lepsza z tej pary zagra z rozstawioną z numerem 12. Serbką Aną Ivanović.
Agnieszka Radwańska swoją pierwszą rywalkę pozna we wtorek. Będzie nią Łesja Curenko (Ukraina, 74 WTA) lub Su-Wei Hsieh (Tajwan, 38 WTA).
Z Curenko Polka grała w maju 2012 roku w II rundzie w Brukseli i rozniosła ją 6:1, 6:0. Z Hsieh spotkała się w marcu 2013 w ćwierćfinale w Kuala Lumpur, ale poddała ten mecz z powodu kontuzji.
Pierwszą rozstawioną zawodniczką, na którą może trafić Radwańska, jest Mona Barthel (WTA 23). Z Niemką Polka może zagrać w III rundzie. W kolejnej ma szansę zmierzyć się z Venus Williams (WTA 18) lub jej rodaczką, półfinalistką Australian Open Sloane Stephens (WTA 16).
Z analizy drabinki wynika, że w ćwierćfinale na kursie kolizyjnym Radwańskiej jest Czeszka Petra Kvitova (WTA 8), w półfinale Serena Williams (USA, WTA 1), a w finale Wiktoria Azarenka (Białoruś, WTA 3) lub Maria Szarapowa (Rosja, WTA 2).
Agnieszka Radwańska przed rokiem w Miami wygrała, odnosząc swoje najważniejsze w dotychczasowej karierze zwycięstwo. W finale pokonała Marię Szarapową 7:5, 6:4.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony