Zostań adminem profilu Sport.pl na Facebooku [KONKURS]
Awans do finału prestiżowego turnieju w Paryżu jest największym osiągnięciem Polaka w karierze. Już wiadomo, że przesunie się w rankingu ATP na co najmniej 26. miejsce. Nad grą Janowicza rozpływają się eksperci tenisowi i media na całym świecie. "W tydzień stał się gwiazdą. Janowicz, z jakiej jesteś planety?" - napisała "Marca".
Polak nie kryje, że przeżywa w Paryżu coś niesamowitego. Po ostatniej piłce w meczu z Simonem padł na kort i rozpłakał się. Emocji nie potrafił ukryć także w trakcie pomeczowego wywiadu. Łzy wzruszenia poleciały mu z oczu w trakcie rozmowy z telewizją Sky Sports.
- To niewiarygodne uczucie. Nie jest łatwo uwierzyć w to, co się dzieje. Jestem w finale i nie wyglądam na zadowolonego, ale jestem tak nieprawdopodobnie zmęczony psychicznie i fizycznie. Nie wiem, co powiedzieć. Jestem szczęśliwy - stwierdził na wstępie Polak łamanym głosem, a po chwili się rozpłakał.
Wywiadu praktycznie nie dało się kontynuować. - Nie jest mi łatwo teraz mówić. Przepraszam. Ale dziękuję za wszystkie miłe słowa, to dla mnie niesamowity tydzień - zakończył Janowicz i skrył twarz w dłoniach.
Zobacz wideo:
W finale Polak zagra z piątym na świecie Hiszpanem Davidem Ferrerem. Zapraszamy na relację na żywo z tego spotkania od godziny 15.