PŚ w skokach. Stoch: Aż mnie od środka rozpiera

Kamil Stoch po niedzielnym wspaniałym występie i drugiej lokacie na skoczni w Engelbergu nie kryje wielkiej radości. Nasz najlepszy skoczek przyznaje, że skoki zaczęły mu wreszcie znów sprawiać ogromną radość.

Profil Sport.pl na Facebooku - 32 tysiące fanów. Plus jeden? 

- Uświadomiłem sobie o co w tych skokach tak naprawdę chodzi, co mnie kręci. Dziś to znalazłem. Popełniałem minimalny błąd zaraz po wyjściu z progu jeśli chodzi o prowadzenie nart, ale sądzę, że to również wiązało z taką radością płynącą z oddawania skoków. W ostatnim czasie chyba za bardzo skupiałem się na czymś innym, zamiast na tym, co dla mnie najważniejsze - mówił po konkursie szczęśliwy Kamil.

- Aż mnie od środka rozpiera, czuję się naprawdę rewelacyjnie, wreszcie te skoki dziś mnie cieszyły. Niezależnie od miejsca, jakie bym dziś zajął, to jest dla mnie najważniejsze, i tak czuję się jak zwycięzca - kontynuuje nasz najlepszy zawodnik.

- Te skoki sprawiły mi mnóstwo radości i dużo lepiej czułem się niż w Lillehammer, gdy byłem trzeci. Jeszcze ciągle do końca nie czuję tego, że znalazłem się tu na podium. Wiedziałem, że może być dziś dobrze i starałem się znaleźć to, co najbardziej lubię w skokach i to znalazłem, niczego więcej mi nie potrzeba. Właśnie mówiłem Walterowi Hoferowi, że to dla mnie znakomity prezent na święta - zakończył Kamil Stoch.

Doskonały konkurs Kamila Stocha ?

Specjalny serwis o skokach? Sprawdź Skijumping.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.