Biegi narciarskie. Kowalczyk nie wystartuje w PŚ w Szklarskiej Porębie?

PRZEGLĄD PRASY. W czerwcu może zapaść decyzja, że jedna z edycji Pucharu Świata w przyszłym sezonie odbędzie się w Szklarskiej Porębie. Już teraz jednak swój start na planowanej trasie wykluczyła Justyna Kowalczyk. - Nie chciałabym żeby kibice widzieli jak się wywracam na niebezpiecznym odcinku trasy- tłumaczy w rozmowie z ?Faktem?.

Według planów organizatorów, trasa biegu ma prowadzić przez Szrenicę. Zawodniczki miałyby pokonać trasę o różnicy wzniesień wynoszącej 491 metrów. Ze startu z poziomu 718 metrów nad poziomem morza wspięłyby się aż na 1209 metrów, a następnie zbiegały na poziom startowy.

- Dla mnie to jest niebezpieczne. Podbieg jest w moim zasięgu, ale zjazd ze Szrenicy na biegówkach to jest ponad moje możliwości - kategorycznie stwierdza Kowalczyk w rozmowie z "Faktem".

Jeszcze ostrzej wypowiada się jej trener Aleksander Wierietielny, który przypomina, że zazwyczaj organizatorzy starają się układać trasy sprzyjające ich faworytkom. - Dlaczego u nas nie możemy zrobić tego samego pod Justynę? Ona na pewno nie weźmie udziału w tym szaleństwie - kwituje.

Światowy raport śniegowy: pogoda dla narciarzy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.