Kowalczyk od dawna krytykuje zawodniczki stosujące symbicort, lek na astmę. Największa rywalka Polki Marit Bjoergen przyznała, że lek zwiększa wydolność jej organizmu o 20%.
Norwegowie mówili ostatnio o możliwości skargi na Polkę do FIS.
- Do FIS nie wpłynął oficjalny wniosek o ukaranie Kowalczyk, więc nie ma tematu. Jednak jako członek FIS musimy respektować wszystkie decyzji federacji - powiedział Faktowi Tajner.
- Najlepszą obroną jest atak i z tego założenia wyszli Norwegowie. Ten atak jest niewygodny dla Kowalczyk, ale zgodny z obowiązującym prawem. Podobnie jak branie leków na astmę - dodał prezes PZN.
Niewynajęta skocznia dla Adama Małysza ?