Zostań fanem Sport.pl na Facebooku. Czytaj, komentuj, oceniaj! »
Radosław Leniarski: W poprzedniej walce Estrada był dużo wolniejszy. Nie zaskoczyła cię jego forma w sobotę?
Tomasz Adamek: Estrada stoczył ze mną walkę życia, zdecydowanie najlepszą w karierze. Do poprzedniej walki nie miał czasu się przygotować, a teraz porządnie przepracował sześć-osiem tygodni. Był dużo lepszy, bardzo wytrzymały.
Co było kluczem do zwycięstwa?
- Trzeba było często uderzać w tułów. Po pierwsze, po to, aby go konsekwentnie z rundy na rundę osłabiać, a po drugie, bo wiadomo było, że Estrada dobrze broni górę. Trener Gmitruk powtarzał mi, żebym boksował, a nie się bił. Ale to trudno zrobić, kiedy 10 tys. ludzi na trybunach żąda nokautu.
Wydawało się, że miałeś kłopoty z kondycją?
- A skąd. To już bardziej byłem wyczerpany po walce z Cunninghamem. Spodziewałem się, że z Estradą poboksuję 12 rund.
Jak zareagowałeś na wygłupy Estrady, który na konferencji prasowej skarżył się, że go obrabowano ze zwycięstwa.
- Nie ruszało mnie to. Estrada trochę oszalał. Rzucił się nawet z obelgami do wielkiego trenera Teddy'ego Atlasa, który już przed walką przewidywał, że nie ma ze mną szans.
Czy twoja walka z Arreolą jest przesądzona?
- Wygląda na to, że tak. Od poniedziałku będziemy ustalać szczegóły.
Adamek już 4. w rankingu - przed nim największe gwiazdy »
Kim jest Chris Arreola
Arreola, z pochodzenia Meksykanin, był do pierwszej porażki - w Witalijem Kliczką przez nokaut w 10. rundzie - wschodzącą gwiazdą wagi ciężkiej. - Ma kontrakt z HBO, jest promowany przez tę stację. Porażka z Kliczką nie przekreśla tego, że we wszelkich rankingach jest bardzo wysoko. Pojedynek z nim otworzyłby Tomkowi drzwi do wielkich walk, może nawet od razu o tytuł mistrza świata, choćby z Władymirem Kliczką [
20 marca spotyka się w
Niemczech z Eddiem Chambersem w obronie tytułu wersji IBF i WBO - rl]. Chris to prawdziwy amerykański wojownik, a w każdym razie nie jest żadnym leszczem -
mówi o nim Rozalski >Aktualny bilans Arreoli - 28 wygranych (25 KO), 1 porażka.