Boks. Gmitruk: Adamek jest bardziej wszechstronny

- Tomek potrafi wszystko. Jest świetny i w ataku, i w defensywie. Waży aż o 10 kg więcej od rywala, ale wygląda dobrze, na pewno solidnie pracował. Wygra tę walkę, choć nie będzie ona dla niego łatwa - mówi były trener Tomasza Adamka, Andrzej Gmitruk. W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu ?Góral? zmierzy się w amerykańskim Newark z Eddiem Chambersem. Transmisja w Polsacie Sport od godz. 0.45 i w Polsacie od godz. 3.00.

Adamek i Chambers na zawodowym ringu przegrali po dwie walki, obaj nie sprostali m.in. braciom Kliczko. Polak został znokautowany przez Witalija, Amerykanina na deski posłał Władimir. Teraz Adamek i Chambers robią wszystko, by wkrótce znów walczyć o pas mistrza świata wagi ciężkiej.

W Newark marzenia jednego z nich mogą zostać przekreślone. Były szkoleniowiec Polaka, Andrzej Gmitruk, jest przekonany, że to nie "Góral" będzie musiał zapomnieć o swych ambitnych planach.

- Zaskoczyła mnie niska waga Chambersa. Jest lżejszy od Tomka o 10 kg [Amerykanin waży 91,6, a Polak - 102,1 kg], a to duża różnica. Tomek jest ciężki, ale wygląda dobrze. Na pewno bardzo solidnie pracował i jest świetnie przygotowany - mówi Gmitruk.

Trener i menedżer, pod okiem którego Adamek zaczynał karierę w boksie zawodowym, docenia też klasę Chambersa.

- On jest zawodnikiem podobnym do Tomka pod względem cech motorycznych. Obaj mają dużą szybkość, zwinność, prezentują urozmaicone akcje, dlatego walka powinna być ciekawa i dla obu trudna - ocenia Gmitruk. - Ale oczywiście faworytem jest dla mnie Adamek. On na dystansie kolejnych rund może zmieniać taktykę, bo świetnie czuje się i w ataku, i w defensywie. Jest pięściarzem bardziej wszechstronnym - dodaje.

Gmitruk spokojnie odnosi się do zapowiedzi Jamesa Aliego Bashira, a więc szkoleniowca Chambersa, który przekonuje, że jego zawodnik znokautuje Polaka. - Słyszałem już wielu amerykańskich trenerów mówiących, że ich bokserzy są szybsi i że łatwo wygrają. A później rzeczywistość okazywała się inna. Trudno powiedzieć czy Tomek wygra na punkty czy przed czasem, bo z jednej strony piorunującego ciosu jak na wagę ciężką nie ma, ale z drugiej zadaje bardzo dużo ciosów, robi wiele kombinacji, świetnie obija tułów, a to może osłabić przeciwnika. Poza tym 10 kg różnicy w wadze też przełoży się na siłę ciosów. Te ciosy będą dla Chambersa szczególnie ciężkie w drugiej części walki - mówi Gmitruk.

Byłego trenera Adamka śmieszy porównanie naszego boksera do piłkarzy reprezentacji Polski. - Trener Chambersa mówi, że Tomek będzie stał jak nasi piłkarze? On chyba pomylił drużyny, bo przecież w meczu z Rosją nasi piłkarze bardzo dobrze się ruszali - śmieje się Gmitruk.

- Jestem optymistą. Jeśli Tomek często będzie używał lewych prostych i kątowych, w ten sposób przygotowując sobie akcje wyprowadzane prawą ręką, to będzie dobrze - kończy Gmitruk.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.