W występach Portugalczyka zapowiadała się dłuższa przerwa. Gdy po kontuzji mięśnia lewej nogi zakończył przedwcześnie mecz z Malagą (4 marca), mówiło się o 10-15 dniach przerwy. Obawiano się, że w najgorszym wypadku gwiazdor Królewskich nie pojawi się na boisku w meczu z Lyonem. Jose Mourinho spodziewa się jednak, że Ronaldo pomoże drużynie awansować do ćwierćfinałów Champions League.
- Jestem niemal pewny, że Ronaldo zagra. Ale nie lubię sytuacji, kiedy zawodnik nie jest dysponowany na sto procent - mówił szkoleniowiec na konferencji prasowej w piątek, przed meczem 28. kolejki Primera Division. W Madrycie Real zagra z Herculesem Alicante.
- Nawet jeśli Cristiano będzie chciał zagrać w tym spotkaniu, nie wyjdzie na boisko, bo nie jest w pełni sprawny. Jestem jednak przekonany, że w środę wystąpi. Od soboty do wtorku będzie codziennie trenować - zapowiedział Mourinho.
Środowe spotkanie w Lidze Mistrzów zdecyduje o awansie do ośmiu najlepszych klubów Europy. W pierwszym meczu 1/8 finału padł remis 1:1.
Po spotkaniu na Santiago Bernabeu okaże się, jak bardzo historia lubi się powtarzać. W ubiegłym sezonie Real odpadł z rozgrywek właśnie na tym etapie. Jego pogromcą był nikt inny jak Lyon.
Włosi spadają, w górę Tottenham ?