20-letnia Urszula w Indian Well gra dzięki zamrożonemu rankingowi (może, bo osiem miesięcy leczyła uraz kręgosłupa). W swoim pierwszym meczu pokonała Serbkę Jovanovski, która ograła ją ostatnio w Dausze i Kuala Lumpur.
Polka przegrała pierwszego seta 3:6, w drugim rywalka prowadziła już 4:2, ale Urszula wygrała cztery kolejne gemy i wyrównała stan meczu.
Trzeci set to prawdziwy horror. Radwańska prowadziła już 3:1 i 4:2, ale waleczna Serbka przełamała podanie Polki i doprowadziła do remisu 4:4. Urszula odpowiedziała przełamaniem serwisu rywalki i miała trzy meczbole, ale ich nie wykorzystała. O awansie do kolejnej rundy zdecydował tiebreak - Polka wygrała go 8-6 i w kolejnej rundzie zmierzy się Klarą Zakopalovą, która w pierwszej rundzie miała wolny los.
20-letnia Urszula (WTA 172) w 2009 r. doszła w Indian Wells do IV rundy. To jeden z jej największych sukcesów w seniorskiej karierze.
Co Woźniacka jadła na urodzinach RAdwańskiej?