Maja W³oszczowska haruje we W³oszech, los jej nie oszczêdza

Na kator¿niczym zgrupowaniu we W³oszech Maja W³oszczowska szlifuje formê przed obron± mistrzostwa Europy. Choæ g³ównym celem w tym sezonie jest dla niej medal jesiennych mistrzostw ¶wiata, ju¿ w Izraelu bêdzie kandydatk± do podium. Niestety, na wicemistrzyniê olimpijsk± zwali³a siê lawina nieszczê¶æ - najpierw infekcja, a potem alergia. Teraz jeszcze fatalna pogoda i przeziêbienie.
Trzy tygodnie ciê¿kiej pracy we w³oskim Livigno maj± przynie¶æ efekty 8 lipca, kiedy w Hajfie biæ siê bêd± najlepsze kolarki kontynentu. W¶ród nich medalistki igrzysk w Pekinie - oprócz Mai, Niemka Sabine Spitz i Rosjanka Irina Kalentiewa - a tak¿e Norwe¿ka Lene Byberg, wicemistrzyni globu, czy ¶wiatowego rankingu Austriaczka Elisabeth Osl.

Miejsce zgrupowania, jest do trenowania wymarzone, ale... - Mogli¶my siê spodziewaæ wszystkiego, ale nie tego, ¿e we W³oszech w czerwcu spadnie ¶nieg, a temperatura bêdzie siê kszta³towaæ w okolicach zera - opowiada trener Andrzej Pi±tek. - W programie mieli¶my zaplanowan± bardzo wa¿n± jednostkê treningow±, typow± harówkê. I harówka by³a. Zimno, ¶nieg, deszcz, wiatr i tylko my na trasie z Bormio pod prze³êcz Foscagno (2290 m npm). Gdyby nie to, ¿e do mistrzostw Europy pozosta³o bardzo niewiele czasu prawdopodobnie niedzielny trening zamieniliby¶my na jak±¶ formê zastêpcz±. Na koniec mam dwie informacje dobr± i z³±. Dobra jest taka, ¿e z dnia na dzieñ u dziewczyn widoczna jest zwy¿ka formy a z³a, ¿e Majka znów siê przeziêbi³a. Ostatnie zajêcia treningowe zrealizowa³a na trena¿erze.

Polska gwiazda kolarstwa od wielu miesiêcy czê¶ciej walczy z pechem ni¿ przeciwniczkami. We wrze¶niu w Australii na jednym z ostatnich treningów przed mistrzostwami ¶wiata fatalnie upad³a twarz± na kamienie, co skoñczy³o siê nie tylko wycofaniem z wy¶cigu, ale te¿ operacj± i rehabilitacj±. Pó¼niej przypl±tywa³y siê jej infekcje, a ostatnio nawet alergia, która wyklucza z diety niezbêdne dla kolarzy ¼ród³a wêglowodanów, m.in. pieczywo i makarony. To dlatego Maja nie jecha³a w wielu tegorocznych wy¶cigach, tak¿e Pucharu ¦wiata. Spad³a przez to w rankingu ¶wiatowej federacji (UCI) a¿ na 22. miejsce, ale i dla niej, i dla trenera Andrzeja Pi±tka, nie statystyki s± najwa¿niejsze.

- Dla nas celem jest pierwsze w karierze mistrzostwo ¶wiata i na tê imprezê zd±¿ymy z form± - mówi szkoleniowiec. - Bêdziemy te¿ perfekcyjnie przygotowani taktycznie, bo niedawno pojechali¶my do Kanady na trasê, gdzie jesieni± odbêdzie siê najwa¿niejszy tegoroczny wy¶cig. Do znudzenia æwiczyli¶my tam ka¿dy zakrêt, ka¿dy podjazd, znamy ka¿dy kamyczek. Bêdzie to naszym atutem.

Ale i w lipcowych mistrzostwach Europy polska ekipa bêdzie mia³a przewagê nad pozosta³ymi rywalami, bo na pocz±tku sezonu trenowa³a w Hajfie przez blisko tydzieñ. Tamt± trasê równie¿ uda³o siê opanowaæ do perfekcji.

Zgrupowanie we W³oszech jest dla Mai czasem spokojnej, ale ciê¿kiej pracy. Po trzech dniach spokojnej jazdy w górach na szosie, od czwartku rozpoczê³y siê najtrudniejsze zajêcia.

Wybór miejsca zgrupowania nie jest przypadkowy. Livigno to raj dla kolarzy ze specjalnie wybudowanym kilkukilometrowym tunelem, w którym mo¿na trenowaæ w czasie deszczu. Livigno to tak¿e miejsce, gdzie Maja ma znale¼æ spokój i poczuæ siê komfortowo. Ona uwielbia to miejsce, gdzie przed piêcioma laty wywalczy³a wicemistrzostwo ¶wiata, odnosz±c pierwszy wielki sukces w doros³ym kolarstwie.

- Jest ok., trenujemy, forma przyjdzie - napisa³a nam wicemistrzyni olimpijska. Byæ mo¿e nie chce mówiæ wiêcej, tylko chce zaskoczyæ kibiców. Zw³aszcza tych zniecierpliwionych, którzy w internecie zaczynaj± pisaæ o straconym sezonie.

Podobn± taktykê zdaje siê stosowaæ Aleksandra Dawidowicz, na któr± w kategorii do lat 23 nie by³o w ubieg³ym roku mocnych na ca³ym ¶wiecie. M³odzie¿owego mistrzostwa Europy broniæ ju¿ nie bêdzie, bo od tego sezonu je¼dzi w elicie i ¶ciga siê z najlepszymi oraz najszybszymi na ¶wiecie kolarkami. Po do¶æ wyboistym pocz±tku sezonu, kiedy musia³a uzupe³niaæ egzaminy na uczelni, po ostatnich zgrupowaniach jest coraz silniejsza i mo¿e celowaæ nawet w pierwsz± dziesi±tkê. - Wracam do dyspozycji, powinno byæ dobrze - uspokaja.

- W kolarstwie najwa¿niejsze jest przygotowanie - twierdzi trener Pi±tek. - Je¶li jest optymalne, na 100 proc. osi±ga siê wynik. Je¶li jeszcze zawodnik do³o¿y od siebie kolejny procent od siebie, sukces murowany. My w Livigno przygotujemy siê najlepiej jak mo¿na.