Łukasz Kubot w półfinale turnieju ATP w Belgradzie!

Williams nie dała szans Radwańskiej >>

Dramatyczny przebieg miał pierwszy set spotkania, w którym Kubot (179 w rankingu ATP) przegrywając 3:5 zdołał obronić trzy piłki setowe. Polakowi udało się doprowadzić do tie-breaka, w którym prowadził już 4-1 by po chwili przegrywać 5-6. Obronił czwartego setbola Belga i po chwili sam wykorzystał swoją pierwszą szansę na skończenie seta, wygrywając 7:6 (8-6).

W drugiej partii Polak trzykrotnie przełamał serwis Vliegena (105 ATP), natomiast Belgowi sztuka ta udała się tylko raz. Kubot wygrał 6:3. W półfinale zmierzy się z potężnie serwującym Chorwatem Ivo Karloviciem (21 ATP).

Szczęście Kubota

Do turnieju głównego w Belgradzie z pulą nagród 450 tys euro Polak przebijał się z kwalifikacji. Po dwóch wygranych w decydującym meczu uległ Słowakowi Dominikowi Hrbatemu 6:7, 6:0, 0:6. Kontuzji doznał jednak Belg Steve Darcis, i Kubot zastąpił go w turniejowej drabince.

Szczęście nie opuszczało Polaka. W pierwszej rundzie trafił na mało znanego reprezentanta gospodarzy, Arsenje Zlatanovicia (1455 ATP). Po pokonaniu Serba na drodze Kubota stanął Igor Andriejew. Rozstawiony z trójką Rosjanin skreczował jednak z powodu kontuzji na początku pierwszego seta, przy stanie 3:2 dla Polaka.

Awans do półfinału da Kubotowi 21 tysięcy euro i 90 punktów do rankingu ATP. To największy sukces w karierze singlowej polskiego tenisisty. Do tej pory najważniejszym indywidualnym osiągnięciem Kubota była trzecia runda US Open w 2006 roku. Wówczas także pokonał Vliegena (w pierwszej rundzie) a odpadł dopiero z utytułowanym Rosjaninem Nikołajem Dawidenką.

Kubot od paru lat koncentruje się na występach w deblu. Jego stałym partnerem jest Austriak Oliver Marach. Wspólnie doszli między innymi do półfinału tegorocznego Australian Open. Z Marachem Kubot występuje także w Belgradzie. Para rozstawiona z numerem 2 jest już w ćwierćfinale.

Domachowska w Bukareszcie z Dokic ?