WTA w Tokio. Kerber rywalką Radwańskiej w ćwierćfinale

Piotr Kalisz 25.09.2013 17:24

Niemka Andżelika Kerber (9. WTA) będzie rywalką Agnieszki Radwańskiej (4. WTA) w ćwierćfinale turnieju WTA w Tokio. Obie zawodniczki spotykały się do tej pory sześć razy, cztery pojedynki wygrała Polka. Relacja z meczu w czwartek od godz. 12 w Sport.pl i aplikacji Sport.pl Live na telefony.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony

25-letnia Niemka, której rodzice pochodzą z Polski, awansowała do ćwierćfinału po pokonaniu byłej rakiety numer jeden na świecie Any Ivanović 6:4, 6:2. Młodsza o rok Polka wyeliminowała zaś Słowaczkę Dominikę Cibulkovą (16. WTA), wygrywając z nią 6:3, 6:4.

Ze swoją przyszłą, leworęczną rywalką Radwańska mierzyła się do tej pory sześciokrotnie i górą była cztery razy. Ostatnio grały ze sobą rok temu właśnie w Tokio. W tamtym, półfinałowym wówczas meczu Polka nie dała niżej notowanej przeciwniczce żadnych szans i rozbiła ją 6:1, 6:1.

W sumie Radwańska wygrała z Kerber trzy ostatnie pojedynki, ale na twardych kortach, czyli takich, na jakim rozgrywany jest turniej w Tokio, bilans jest remisowy. Dwa razy zwyciężyła Polka, dwa razy Niemka.

Najważniejszy mecz, jaki do tej pory tenisistki grały ze sobą, odbył się w ubiegłym roku na Wimbledonie. Walczyły wówczas o finał, a Polka pokonała Kerber 6:3, 6:4. Niemka za to wyeliminowała Radwańską rok wcześniej z US Open w drugiej rundzie 6:3, 4:6, 6:3.

Pojedynek przyjaciółek

Prywatnie obie zawodniczki bardzo dobrze się znają, a nawet przyjaźnią. Kerber często trenuje na kortach u swojego dziadka w Puszczykowie pod Poznaniem.

- Znamy się od dawna, jeszcze z turniejów juniorskich, ale nawet w cyklu WTA Tour zawsze trzymałyśmy się razem. W pewnym momencie inne zawodniczki potrafiły nam dogryzać, że w szatni słychać tylko język polski. Często razem wybieramy się na zakupy, czasem do kina, albo w jakiś inny sposób spędzamy wolny czas podczas turniejów, ale i poza nimi. Zdarzało nam się też razem spędzać wakacje - powiedziała w ubiegłym roku Radwańska.

- Ale o przyjaźniach szybko się zapomina, gdy trzeba wyjść na kort. Wtedy nie ma miejsca na sentymenty, sympatie, tylko trzeba dać z siebie wszystko i pokazać najlepszy tenis - dodała.