Relacje na żywo w twoim smartfonie. Pobierz aplikację Sport.pl LIVE »
Pierwszy set był krótki, a Polka przegrała go do zera. Radwańska zupełnie nie miała pomysłu, jak zagrozić Williams, której wystarczył mocny serwis i dokładność. Szybciej przyzwyczaiła się do wiatru na korcie w Dausze. Polka nawet próbując mijać rywalkę lub zagrywać w róg kortu, wyrzucała
piłkę za linię.
W drugim było nieco lepiej, ale głównie przez błędy Amerykanki. Pierwszego gema meczu wygrała przy stanie 1:2, potem z wyniku 1:4 doprowadziła do 3:4. Williams psuła zagrania na potęgę. Uderzała w siatkę i poza kort, a Radwańska grała zza końcowej linii, mocno i dokładnie. Mając szansę na wyrównanie postanowiła zaatakować i podeszła bliżej siatki. Williams ze spokojem ją mijała i po następnym gemie cieszyła się ze zwycięstwa.
W turnieju pozostała więc tylko starsza z sióstr Radwańskich, która w czwartek wygrała z Serbką z Aną Ivanović, a w piątek w ćwierćfinale zmierzy się z Dunką Caroline Wozniacki.