Tenis. Czy Radwańska nie grała za dużo przed Australian Open? [STATYSTYKI]

Agnieszka Radwańska wygrała przed Australian Open turnieje w Auckland i Sydney. Nie pokonała w nich jednak żadnej wyżej od siebie notowanej rywalki, a jeśli nie dojdzie do półfinału w Melbourne, mogą się pojawić pytania o zmęczenie wywołane intensywnym początkiem sezonu. Pierwszy mecz Radwańskiej będzie można zobaczyć w nocy z niedzieli na poniedziałek, transmisja na żywo ok. godz. 3. w Eurosporcie.

Marek Furjan bloguje z Australian Open

W ciągu 12 dni na przełomie 2012 i 2013 roku Radwańska zagrała aż 10 spotkań. Wszystkie wygrała, w żadnym nie straciła seta. W większości spotkań Polka nie musiała grać na sto procent swoich umiejętności, bo rywalki były niżej notowane. Jedynie Chinka Na Li (WTA 6), pokonana w półfinale w Sydney, plasuje się w pierwszej dziesiątce świata.

Zdrowie dopisuje

Takie przygotowanie do pierwszego turnieju wielkoszlemowego to dla Radwańskiej zupełna nowość. Tegoroczny start w Melbourne będzie siódmym w seniorskiej karierze Polki. Do tej pory nigdy nie zdecydowała się na przygotowanie do tej imprezy poprzez start w dwóch turniejach Często było to jednak spowodowane kontuzjami. Przed sezonem 2010 Radwańska przeszła operację ścięgna w palcu, a przed 2011 miała zabieg chirurgiczny na prawej stopie. W 2012 roku po sezonie kłopoty zdrowotne czwartą rakietę świata ominęły.

Przyjrzyjmy się, jak w poprzednich latach zaczynała sezon Radwańska i co osiągała w Australian Open.

Na podstawie takiego zestawienia trudno prognozować wynik Polki w Melbourne. W dwóch ostatnich startach dochodziła do ćwierćfinału, i teraz ma ambicje by poprawić ten wynik. Rozstawienie z czwórką pozwoli jej wpaść na wyżej notowaną rywalkę dopiero w półfinale. Z drabinki wynika, że może to być Maria Szarapowa. Z Sereną Williams lub Wiktorią Azarenką Radwańska może się zmierzyć dopiero w finale.

Jak to robią rywalki?

Czołowe tenisistki świata rzadko decydują się na dwa starty przed Australian Open. W XXI wieku nie zrobiła tego żadna z późniejszych zwyciężczyń turnieju.

Ostatnią zawodniczką która wygrała dwa turnieje przed Australian Open była Jelena Dementiewa. W 2009 roku była ona najlepsza w Auckland oraz w Sydney. W Melbourne przegrała wówczas dopiero w półfinale, ulegając w dwóch setach Serenie Williams, którą wcześnie łatwo pokonała w tej samej fazie turnieju w Sydney. Pokazuje to, że najlepsze zawodniczki starty przed pierwszym w sezonie Szlemem traktują raczej ulgowo.

Polscy kibice powinni się cieszyć, że Radwańska przed sezonem jest w formie i zdrowa. Korzystna drabinka pozwala liczyć na awans co najmniej do półfinału. Dopiero, jeśli Polka odpadnie przed tą fazą, będzie ją można spytać, czy ta forma przygotowań nie była jednak błędem.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony

Więcej o:
Copyright © Agora SA