21-letni łodzianin do turnieju głównego
BNP Paribas Masters przebijał się przez eliminacje. Po ich przebrnięciu w dwóch pierwszych rundach pokonał zawodników z pierwszej "20" rankingu ATP - Phillipa Kohlschreibera i
Marina Cilicia. Łącznie w czterech do tej pory rozegranych w Paryżu meczach nie stracił nawet seta.
Jego dokonania dostrzegli eksperci i światowa czołówka
tenisa. Jak już pisaliśmy w środę
o sparing z Janowiczem poprosił sam Novak Djoković. Dzień później 21-latek - już na punkty - zmierzy się z innym graczem z topu. Tego dnia w III rundzie turnieju w Paryżu zmierzy się bowiem z Murray'em. 25-letni Brytyjczyk wygrał w tym roku wielkoszlemowy
US Open, a także zdobył złoto na igrzyskach olimpijskich w Londynie, a w najnowszym rankingu ATP zajmuje trzecie miejsce. Murray do III rundy w Paryżu awansował po wygranej z Francuzem Mathieu, którego pokonał 7:5, 6:3. Spotkanie trwało nieco ponad półtorej godziny, a w całym meczu Brytyjczyk zanotował 12 asów i aż cztery razy przełamał podanie rywala. Przede wszystkim o jego wygranej zadecydowała słaba postawa Mathieu, który miał zaledwie 38 proc. skuteczności pierwszego podania.
Spotkanie Janowicza z Murray'em będzie trzecim czwartkowym meczem na korcie centralnym. Tenisiści powinni wyjść na kort około godziny 14.