Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
O Jerzym Janowiczu w ostatnich dniach było głośno. Po pierwsze - rozegrał dobry mecz w 1/8 finału finału turnieju ATP w Sofii, przegrywając minimalnie w trzech setach z półfinalistą Australian Open Grigorem Dimitrowem. Po drugie, poruszył opinię publiczną, żartem o przygotowaniach do tego spotkania. - Dużo imprezowałem i piłem wódkę - powiedział reporterce.
- Dużo imprezowałem i piłem wódkę - tak Jerzy Janowicz odpowiedział na pytanie dziennikarki o to, jak przygotowywał się do meczu z Grigorem Dimitrowem.
Zakończyła się pierwsza runda wielkoszlemowego Australian Open. Niemal wszyscy faworyci awansowali dalej, choć nie obyło się bez problemów.
- Za Jerzym temat szop ciągnie się od paru lat. Nie uważam, by było to normalne. A są takie tematy tenisowe, które omija się szerokim łukiem. Nie wiem dlaczego - mówi Anna Janowicz w rozmowie ze Sport.pl.
Jerzy Janowicz (ATP 177) przegrał w trzech setach z Hiszpanem Tommym Robredo (ATP 297) 6:3, 3:6, 5:7 w pierwszej rundzie challengera w Orleanie rozgrywanym w hali na twardym koncie. W puli nagród jest 106,5 tys. euro.
O tym, że Jerzy Janowicz ma wybuchowy charakter wiemy nie od dziś. W internecie pojawił się filmik, na którym widać, jak najlepszy polski tenisista niszczy klawiaturę komputera po niepowodzeniu w grze.
Jerzy Janowicz (247 ATP) pokonał rozstawionego z numerem jeden Nicolasa Almagro (48 ATP) 7:6, 6:4 i wygrał challengera w Genui (106,5 tys. euro). To pierwszy triumf Polaka od 2012 roku, kiedy zwyciężył w challengerze w Poznaniu.
Jerzy Janowicz pokonał rozstawionego z dwójką Horacio Zeballosa (ATP 71) 7:5, 6:4 w II rundzie challengera ATP w Genui. Dla Polaka to pierwsza wygrana z graczem z pierwszej setki od ponad 10 miesięcy.
Jerzy Janowicz po siedmiu latach współpracy rozstał się z trenerem Kimem Tiilikainenem. Od US Open polski tenisista pracuje sam. Nazwisko następcy nie jest znane.
Zgodnie z przewidywaniami reprezentacja Polski zagra z Niemcami w meczu barażowym o pozostanie w Grupie Światowej Pucharu Davisa bez Jerzego Janowicza i Michała Przysiężnego. We wtorek kapitan Radosław Szymanik ogłosił skład kadry na mecz, który w dniach 16-18 września odbędzie się w Berlinie.