. Efekty ciężkich ćwiczeń widać gołym okiem - "Szpila" waży już tylko 106 kg i na treningach jest niemal tak szybki, jak był przed przymusowym rozbratem ze sportem.
- Jest szybkość, jest przystojność - z uśmiechem podsumowuje swoją dyspozycję fizyczną 22-latek z Wieliczki. - Jest naprawdę super, dietę stosuję wciąż taką samą, ale treningi są znacznie mocniejsze niż wcześniej i waga sama schodzi.
- Siła została, jest szybkość i dynamika - taka, że jak cios dojdzie dobrze dokręcony, to rany boskie, głowę urywa! - cieszy się z wypracowanej formy "Szpila".
Z postępów swojego utalentowanego podopiecznego zadowolony jest też trener Fiodor Łapin, który jednak zaznacza, że nie chciałby, aby Szpilka nadal zrzucał wagę. - 106 kilo jest teraz i tyle wystarczy. Docelowo Artur oczywiście będzie cięższy, ale do tego będziemy dochodzili stopniowo treningami siłowymi - mówi Łapin.
Główną atrakcją gali w Uncasville będzie starcie Mariusza Wacha z Kevinem McBridem o pas WBC International wagi ciężkiej.
Wielkie walki, wielkie pieniądze Manny'ego Pacquiao
Więcej o boksie i rozpoczyna na ringpolska.pl