Paweł Wolak: Widziałem pojedynek I oczywiście bardzo krytycznie oceniam występ człowieka, który zaszedł mi naprawdę za skórę. Widząc go w sobotnią noc jeszcze bardziej żałuję, że do naszej konfrontacji nigdy nie doszło i upewniłem się, że Chavez Jr. jest słabym pięściarzem. Jego kariera zbudowana jest na legendzie ojca, który na 107 wygranych walk tylko 6 razy przegrał, był sześciokrotnym mistrzem świata w trzech kategoriach wagowych, a Junior nie ma nic w sobie z ojca. Junior to leniwy lawirant, któremu podstawia się odpowiednio dobranych zawodników. W moich oczach na pewno Zbik zadał więcej ciosów I większość z tych ciosów dochodziła celu. Chavez był słaby w dziewięciu rundach, to Zbik pokazał dobry technicznie boks, choć niestety jego ciosy pozbawione były siły. Chavez walczył gorzej ale miał silniejsze ciosy w końcówce, jednak to zbyt mało by wygrać. I punktacja jednego z sędziów (116-112) była mocno przesadzona. Najbliższy prawdy był sędzia z Japonii, który dał remis.
PW: Ta walka Chaveza Jr. była cała poniżej pasa! Lał Zbika tak nisko, że po którymś razie aż ciężko było mi uwierzyć, że sędzia nawet nie raczył mu zwrócić uwagi na faule. Myślę, że spokojnie powinien mieć odebrane punkty za nieczyste ciosy. Ale Zbik był za słaby aby go znokautować, a wszystko na czele z sędzią ringowym działało tylko na korzyść meksykańskiego pupila. Czy wiesz, że leniwy Chavez Jr. dzień po walce ważył już 20 funtów więcej? Oznacza to, że dywizja 160 funtów nie jest dla niego.
PW: Takie są realia, pieniądze, a on je przynosi Top Rank. Ale myślisz, że zrobi wagę podobną do Cotto? Oj, nie sadzę. I raczej to tylko takie gadanie.
PW: Tak, wszystko wygląda prawidłowo. Miejsce to samo w NY, data bez zmian 15 lipca w piątkowa noc, walka pokazywana będzie na ESPN2. Adam Skarżyński już od środy 1 czerwca, nakazał mi rozpoczęcie treningów i jak zawsze zakazał pokazywania się w pracy. Teraz pomału buduję formę i ćwiczę w Global Boxing Gym. Ostatnio pomagałem mojemu przyjacielowi Ossie Duranowi. Sparowałem z nim przed jego występem z pięściarzem, którego pokonał nasz Przemek Majewski. Chodzi o Latifa Mundy, z którym ma walczyć już 22 czerwca. Uwielbiam z nim sparować. Ossie to mój prawdziwy przyjaciel, ale w ringu lejemy się jak w prawdziwej walce. Jest twardy i bardzo doświadczony.
On podobnie jak Zbik, tylko ze częściej bywał oszukiwany na ringach w USA, Rosji i Wielkiej Brytanii. Tak to jest jak jesteś biednym emigrantem z Afryki. Ossie jest w świetnej formie. Przewiduje, że walka z Mundym potrwa maksymalnie do czwartej rundy.
PW: Waga jak zawsze, o 10 funtów więcej, ale stracę to już za 3 tygodnie. Wszystko w normie, narożnik ten sam, także trener, którego bardzo cenię, Terrific Gist.
PW: Prawdopodobnie będą w sprzedaży już w przyszłym tygodniu, a co do cen zaczynając od najtańszych: 50, 75, 100, 150 i 200 dolarów.
PW: To ja dziękuję. I zapraszam na moją walkę. Zapewniam, że z Delvinem Rodriguezem zrobimy świetne widowisko.
Wszystko o boksie - znajdziesz na Bokser.org ?