- Walka nie jest zagrożona, ale Kliczkowie przyprawiają mnie o ból głowy w związku z wejściówkami dla moich kibiców - zdradził "Hayemaker". - Ustępuję im we wszystkich kwestiach, a oni ciągle wymyślają jakieś kolejne problemy. Nie pozwolę im w tej sprawie postawić na swoim, chcę dla swoich wiernych fanów dobrych biletów po dobrych cenach.
Walkę Kliczki z Hayem, które będzie największym od lat wydarzeniem w bokserskiej wadze ciężkiej, obejrzeć będzie mogło na żywo około 60 tysięcy widzów. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie ruszy sprzedaż biletów, ale Anglik, już przyjmuje od swoich kibiców zapisy na wejściówki.
Niezwykłe kobiety braci Kliczków
Wszystko o boksie na Ringpolska.pl ?